BBI Development Ożywienie w inwestycjach

BBI Development zawiesi jutro wiechę na budowie Domu na Dolnej, apartamentowca wznoszonego na warszawskim Mokotowie (jest to najbardziej zaawansowana inwestycja znajdująca się w portfelu giełdowego funduszu).

Publikacja: 09.09.2009 08:13

Budynek będzie liczyć niemal 50 mieszkań. – Dotychczas znaleźliśmy nabywców na połowę lokali. Sądzę, że w ciągu kilku miesięcy sprzedamy większość mieszkań. Zakończenie budowy planujemy na II kwartał 2010 r. – mówi Michał Skotnicki, prezes BBI Development.

Po przekazaniu lokali nabywcom spółka będzie mogła (zgodnie z MSR 18) wykazać pierwsze przychody z tego projektu. Mieszkanie w Domu na Dolnej kosztuje średnio około 10 tys. zł za 1 metr kwadratowy (łączna powierzchnia użytkowa to ponad 4 tys. mkw.).

Według prezesa, jeszcze w tym roku spółka rozpocznie realizację kolejnej inwestycji w Warszawie – Rezydencji Foksal (w dawnym kinie Skarpa). W budynku o powierzchni około 8 tys. mkw. znajdzie się 30 apartamentów (zajmą 5 tys. mkw.), biura (1,8 tys. mkw.) i lokale handlowe (1,2 tys. mkw.). – Kończymy wybór generalnego wykonawcy. Trudna sytuacja rynkowa ma swoje plusy. Ceny wykonawstwa spadły o 20–30 proc., a oferty otrzymujemy od firm budowlanych z absolutnej czołówki. Prace powinny rozpocząć się w IV kwartale tego roku i potrwają około półtora roku – mówi Skotnicki.

Przed końcem tego roku BBI Development chce też wprowadzić współinwestora do swojej sztandarowej inwestycji, jaką będzie kompleks biurowo-handlowy przy placu Unii Lubelskiej. Zgodnie z przedwstępną umową inwestycyjną, podpisaną w lipcu tego roku, belgijska firma Liebrecht & Wood obejmie za 80 mln zł około połowy udziałów w projekcie. Wówczas fundusz będzie mógł przeszacować swoje udziały w tym przedsięwzięciu, co – jak ocenia prezes BBI Development – przyniesie mu zysk sięgający kilkunastu milionów złotych. – Będzie to tylko część korzyści, które osiągniemy po ukończeniu budynku, co planowane jest za około trzy lata – podkreśla Skotnicki. Samą wartość robót budowlanych szacuje na ponad 300 mln zł. Podkreśla, że dodatkowy kapitał od Liebrecht & Wood podwyższy poziom kapitału własnego do kredytu do 40 proc., co ułatwi rozmowy z bankami o finansowaniu projektu.

W najbliższym półroczu BBI Development planuje natomiast znaleźć inwestora, z którym mógłby realizować projekt Koneser. W dawnej wytwórni wódek chce stworzyć biura, lokale handlowe i mieszkania (łącznie około 70 tys. mkw. powierzchni użytkowej). – Koinwestor obejmie część udziałów w projekcie, co również pozwoli nam przeszacować w górę jego wartość. W najbliższych miesiącach zamierzamy złożyć wniosek o pozwolenie na budowę pierwszego z etapów projektu – przewiduje prezes deweloperskiej spółki.

W I półroczu tego roku firma miała 3,1 mln zł straty netto przy 1,6 mln zł przychodów. W zeszłym roku zanotowała 2 mln zł zysku i 11 mln zł przychodów.

Budownictwo
Deweloperzy wciąż budują dużo mieszkań, ale nie biją się o pozwolenia
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Budownictwo
Deweloperzy podsumowują sprzedaż mieszkań w I kwartale 2025 roku
Budownictwo
Wycena obligacji Ghelamco w Polsce odbija. Koniec kłopotów grupy?
Budownictwo
Polski Holding Nieruchomości z lepszymi zyskami z najmu i mieszkaniówki. Skąd strata netto?
Budownictwo
Unibep po konferencji: znamy cele budowlano-deweloperskiej grupy na ten rok
Budownictwo
Grupa Unibep z mocną poprawą wyników po reorganizacji