PGO finalizuje teraz prace nad wdrażaniem nowych projektów, ale do czasu zakończenia rozmów szczegółów nie ujawnia. Wiadomo tylko, że chodzi m.in. o produkcję elementów do turbin. Popyt na maszyny związane m.in. z rynkiem ropy i gazu, zdaniem prezesa PGO?Mirosława Bendzery, będzie sukcesywnie rosnąć.
–Tendencja powrotu do energetyki konwencjonalnej widoczna jest również w innych krajach. To duży i perspektywiczny rynek, a nasza grupa chce aktywnie uczestniczyć w jego rozwoju – mówi. Podkreśla przy tym, że ambicją PGO?jest także rozwój sprzedaży na potrzeby produkcji maszyn wykorzystywanych w przemyśle drogowym.
To jeden z kilku sposobów na dalszą poprawę wyników, które w minionym roku znacząco poszły w górę. Po trzech kwartałach skonsolidowane przychody PGO wyniosły 188,2?mln zł (wobec 124,9 mln zł w tym samym okresie 2010 r.), a zysk netto zamknął się w kwocie 12,4 mln zł (3,6 mln zł). W listopadzie zarząd skorygował?w górę prognozę na 2011 r. i zapowiedział wypracowanie 256,9 mln zł przychodów i 17,9?mln zł zarobku (wcześniej planował 253,74 mln zł przychodów i 13,94 zysku netto). – Nasza prognoza nie jest zagrożona, zarówno jeśli chodzi o wysokość przychodów, jak i zysku netto – przekonuje prezes giełdowej spółki.
Czy planowana jest wypłata dywidendy z zysku za 2011 r.?