[link=http://www.parkiet.com/artykul/7,1010932_Mostostal-Export--Ursynow-zada-74-mln-zl-kary-za-hale-.html]O sprawie piszemy w dzisiejszym „Parkiecie”[/link]. Ciągnie się ona od początku 2002 r., kiedy Mostostal Export podpisał z gminą Ursynów wart około 18 mln zł kontrakt na budowę hali widowiskowo-sportowej. Umowa przewidywała 0,5 proc. jej wartości jako karę za każdy dzień zwłoki w oddaniu obiektu do użytku, ale nie określała dla kary górnej granicy.
Z powodu nieporozumień między gminą Ursynów a Mostostalem, halę oddano do użytku z 3-letnim poślizgiem. W międzyczasie gmina naliczała karę i złożyła pozew do sądu cywilnego. Ten wielokrotnie oddalał pozew. Taką samą decyzję wydał Sąd Najwyższy, i kiedy wydawało się, że to koniec kłopotów giełdowej spółki, gmina złożyła kolejny pozew – tym razem do sądu gospodarczego. Ten w trybie zaocznym, wydał wyrok nakazujący wypłatę odszkodowania. Nie jest on prawomocny.
Spółka zapowiada odwołanie. - Nie mamy jeszcze uzasadnienia tego wyroku. Mogę jedynie powiedzieć, że wniesiemy wobec niego sprzeciw. Wyrok został wydany z naruszeniem prawa i procedury sądowej, a jego formalne podstawy są sprzeczne z tezami postanowienia Sądu Najwyższego w tej sprawie. Podtrzymujemy nasze stanowisko, że roszczenia wobec nas są bezpodstawne - mówi Michał Makarczyk z biura prasowego Mostostalu-Export.
Około południa kurs akcji spółki spadał o nieco ponad 9 proc.