[[email protected]][email protected][/mail]
Wszystko wskazuje na to, że kryzys mamy już za sobą – mówi Henryk Chyliński, prezes Projprzemu, spółki działającej w czterech segmentach budownictwa: konstrukcji stalowych, systemów przeładunkowych, budownictwie przemysłowym oraz zajmującej się działalnością deweloperską.
[srodtytul]Po stracie ma być zysk [/srodtytul]
– W 2010 roku, pierwszy raz w naszej historii pokażemy roczną stratę. Wszystko wskazuje na to, że w tym roku Projprzem zanotuje zysk – zapewnia Chyliński. – W 2010 r. kryzys dotknął wszystkich obszarów, w których działamy. Obecnie niezyskowne jest już tylko budownictwo przemysłowe. Wciąż nie podpisujemy znaczących kontraktów, jednak liczę, że oferty zaczną się pojawiać – dodaje prezes. Informuje on, że do końca trzeciego kwartału spółka ma już wypełniony portfel zamówień w obszarze konstrukcji stalowych. Prezes zwraca też uwagę na perspektywy segmentu systemów przeładunkowych (produkcja pomostów, urządzeń przeładunkowych). – Wartość zamówień jest tu o kilkadziesiąt procent wyższa niż w ubiegłym roku – mówi Chyliński.
[srodtytul]Potrzebne finansowanie[/srodtytul]