Rynek w ten sposób zareagował m.in. na informacje „Parkietu” o prowadzonych przez firmę rozmowach z Volvo, Porsche i Volskwagenem w sprawie uruchomienia dostaw tapicerki. Groclin, do niedawna sprzedający swoje towary poprzez pośredników, teraz zaczyna robić interesy bezpośrednio z producentami aut. W minionym tygodniu Groclin dopiął wartą 80 mln euro umowę z General Motors na produkcję obić foteli do opli astra.
By poprawić rentowność, Groclin stara się też sprzedać zbędną część majątku, ze zlokalizowanym w Grodzisku Wielkopolskim ośrodkiem piłkarskim na czele. Sportowe centrum wybudowano na potrzeby klubu piłkarskiego, sprzedanego w 2008 r. Co prawda ośrodek zarabia na siebie, jednak sprzedając go Groclin zdobędzie środki na spłatę części kredytów. – Trwają rozmowy z władzami samorządowymi, Ministerstwem Sportu i Polskim Związkiem Piłki Nożnej w sprawie sprzedaży ośrodka. Zapadła już decyzja, by w Grodzisku budować centrum szkoleniowe dla nastoletnich piłkarzy – mówi „Parkietowi” Zbigniew Drzymała, prezes Groclinu.
Ile wart jest ośrodek? W 2008 r. Groclin był gotów go sprzedać nawet za 20 mln zł. Dziś wartość ośrodka szacowana jest na od 35 do 50 mln zł. Sportowy majątek został już wydzielony do oddzielnej spółki. – Jako że w przedsięwzięcie mają zostać zaangażowane publiczne pieniądze, negocjacje się przedłużają i trudno dziś powiedzieć, kiedy mogłoby dojść do transakcji – mówi Drzymała.