– Moim zdaniem obecny spadek ceny akcji Trakcji nie ma żadnych fundamentalnych podstaw. Podobnie oceniam spadki notowań wielu spółek z branży – mówi Maciej Stokłosa, analityk DI BRE Banku. Dodaje, że nasta- wienie do sektora jest słabe, jednak firmy od dawna nie były tak tanie. Jego zdaniem mamy do czynienia z przereagowaniem rynku. Co więcej, polskie spółki budowlane są dziś wyceniane przez rynek dużo niżej niż ich zagraniczne odpowiedniki. Sto- kłosa w ostatniej rekomendacji papiery Trakcji wycenia na 3,7 zł.
– W grupie nie dzieje się nic, co mogłoby uzasadniać niepokój inwestorów – mówi z kolei Maciej Radziwiłł, prezes firmy. Jego zdaniem nie jest to efekt negatywnych ocen niektórych specjalistów dotyczących przejęcia litewskiej grupy Tiltra, gdyż transakcja miała miejsce miesiąc temu. – Również wyniki za I kwartał, mimo że były słabe, nie mogły zaskoczyć rynku. Początek roku w naszej branży zawsze jest słaby, a o braku odpowiedniej liczby zleceń było wiadomo od dawna – twierdzi Radziwiłł. Dodaje, że dziś perspektywy poprawy wyników są ogromne. – Wartość kontraktów podpisanych przez Trakcję i Tiltrę wynosi obecnie 3,5 mld zł. W ramach posiadanego portfela powinniśmy w tym roku wykonać prace o wartości ponad 2 mld zł – mówi.