Stadion?Narodowy będzie gotowy dopiero na przełomie lutego i marca 2012 r. – napisał „Dziennik Gazeta Prawna”, powołując się na raport EC Harris. Jako przyczynę opóźnień podał błędy w dostarczonych przez zamawiającego projektach instalacji sanitarnej, elektrycznej i teletechnicznej. Przedstawiciele konsorcjum i Narodowego Centrum Sportu nie chcą odnosić się do tych szacunków, traktując je jako medialne spekulacje.
Groźba dużych kar?
Opóźnienie może jednak być problemem dla realizującego wartą 1,25 mld zł netto inwestycję konsorcjum, w skład którego wchodzą m.in. Hydrobudowa Polska i PBG. Za każdy dzień poślizgu zamawiający może naliczyć 1,25 mln zł kary, jeśli nie przekroczy on 14 dni. Każdy kolejny dzień po przekroczeniu tego terminu to 6,26 mln zł, a maksymalna kara może sięgnąć 313,2 mln zł.
Krzysztof Woch, rzecznik Hydrobudowy, informuje, że spółka nie przewiduje rezerwy na ewentualne kary. – Konsorcjum generalnego wykonawcy już wcześniej informowało, że prowadzi rozmowy z NCS dotyczące adaptacji zakresu prac i harmonogramu (w tym terminu zakończenia inwestycji i odbiorów), uwzględniające wszelkie roboty dodatkowe, zmiany dokumentacji projektowej czy wykonanie projektów zamiennych wynikłych podczas realizacji. Po zatwierdzeniu treści aneksu poinformujemy o tym inwestorów – mówi.
To, że rozmowy są prowadzone, potwierdza Daria Kulińska, rzecznik NCS. – Na razie nie ma żadnych decyzji formalnych, więc obowiązującym terminem zakończenia inwestycji jest 30 czerwca. Po jego przekroczeniu będzie nam przysługiwać prawo naliczenia wysokich kar – mówi. W przesłanym wczoraj do mediów liście zaznaczyła, że wykonawca zaakceptował wszystkie projekty (w tym instalacyjne), a zgłaszane teraz uwagi nie wpływają na jego zobowiązania.