– Myślę, że w całym roku sprzedamy 600– –650 pojazdów. W przyszłym roku liczymy na wzrost sprzedaży, nawet do 1,5 tys. sztuk – powiedział Zarajczyk.
Wiceprezes giełdowej spółki wskazuje, że udział Warfamy w rynku rośnie m.in. dzięki tegorocznemu przejęciu marki Ursus. – Na rynku jest popyt na niedrogie ciągniki o mocnych silnikach i konstrukcjach, mało skomplikowane technicznie. Widzimy, że pojazdy marki Ursus spotykają się z dużym zainteresowaniem na polskim rynku. Otrzymujemy też zapytania od podmiotów zagranicznych zachęconych zmianą właściciela marki – mówi Zarajczyk.
Warfama kupiła markę Ursus wraz z firmą produkującą ciągniki od państwowego Bumaru w połowie tego roku. Obecnie giełdowa spółka pracuje nad przeniesieniem produkcji ciągników Ursus do zakładów w Lublinie. – Do końca roku z linii produkcyjnych zjedzie kilkadziesiąt sztuk, w przyszłym powinno to być już tysiąc pojazdów – dodał Zarajczyk.
Liderami polskiego rynku ciągników są białoruska firma MTZ, kontrolowany przez Fiata CNH Global (właściciel marki New Holland), i czeski Zetor. Zarajczyk przewiduje, że już w przyszłym roku układ sił na rynku się zmieni, a to m.in. w związku z wprowadzeniem nowych, bardziej surowych norm ekologicznych dla pojazdów rolniczych. – Części konkurentów trudno będzie podołać bez istotnej podwyżki cen oferowanych produktów – mówi Zarajczyk. Podkreśla, że pojazdy Warfamy będą spełniać restrykcyjne normy.