Tym razem bez poślizgu na Stadionie Narodowym?

Jutro ma się zakończyć budowa stadionu. Wpadki nie będzie – przekonują wykonawcy robót

Aktualizacja: 24.02.2017 03:13 Publikacja: 28.11.2011 00:42

Budowa Stadionu Narodowego w Warszawie pochłonęła  1,25 mld zł netto. Jutro mija ostateczny termin z

Budowa Stadionu Narodowego w Warszawie pochłonęła  1,25 mld zł netto. Jutro mija ostateczny termin zakończenia robót. Operatorem obiektu jest Narodowe Centrum Sportu. fot. r. lesiuk

Foto: GG Parkiet

Budowa Stadionu Narodowego w Warszawie dobiega końca. Zgodnie z harmonogramem generalny wykonawca – konsorcjum z udziałem Hydrobudowy Polska, PBG i Alpine Bau oraz jego podwykonawcy, w tym Elektrobudowa i Qumak-Sekom, mają zakończyć wszystkie roboty najpóźniej 29 listopada.

– Jesteśmy przekonani, że wywiążemy się z umowy – przekonuje Krzysztof Woch, rzecznik Hydrobudowy Polska.

– Trwają odbiory końcowe i do ?ich zakończenia powstrzymujemy się od  jakichkolwiek dodatkowych komentarzy – dodaje.

To do kasy Hydrobudowy trafi największa część wynagrodzenia, bo połowa z 1,25 mld zł przewidzianych dla całego konsorcjum. Inwestycję w imieniu Skarbu Państwa prowadzi Narodowe Centrum Sportu, które będzie później zarządzać obiektem.

Napięty harmonogram

O terminowe zakończenie prac spokojni są także podwykonawcy, choć przyznają, że była to ciężka praca. – Harmonogram był od początku bardzo napięty. Mimo to termin jest niezagrożony, a my jesteśmy już na etapie odbioru robót – powiedział nam Paweł Jaguś, prezes Qumak-Sekom.

Firma ta w konsorcjum z Elektrobudową i Przedsiębiorstwem Agat wykonuje prace elektryczne warte łącznie 121,5 mln zł. Jak przekonują przedstawiciele tego konsorcjum, wbrew wcześniejszym obawom kontrakt okazał się rentowny. – Ale nie będzie to duży zarobek. Więcej na ten temat będę mógł powiedzieć po ostatecznym rozliczeniu zlecenia – zaznacza Jacek Faltynowicz, prezes Elektrobudowy.

Według analityków także generalny wykonawca zakończy prace z zyskiem. Jednak rentowność tego kontraktu może być znacznie niższa, niż zakładano.

Były już opóźnienia

Pierwotnie prace na stadionie miały się zakończyć pod koniec czerwca. Jednak w maju NCS?wykryło kilka błędów, m.in. wadliwy montaż schodów kaskadowych, i wezwało generalnego wykonawcę do ich naprawienia w ciągu 14 dni, grożąc odstąpieniem od umowy i naliczeniem sowitej kary. Ostatecznie strony zawarły ugodę i przesunęły termin realizacji wszystkich prac budowlanych na 29 listopada, pozostawiając bez zmian wartość umowy.

Jednocześnie generalny wykonawca wydłużył terminy swoim podwykonawcom, a zlecając niektórym dodatkowe prace, podwyższył im wynagrodzenia.

[email protected]

Budownictwo
Mennica chce zarządzać spornym biurowcem MLT
Materiał Promocyjny
Financial Controlling Summit
Budownictwo
Ekspert: kredyt „Na start” nie jest potrzebny. Wręcz przeciwnie
Budownictwo
Kurs Budimeksu na giełdzie spada, bo akcje są za drogie? Ekspertka mówi, ile są warte
Budownictwo
Politycy i niedźwiedzie, czyli WIG-nieruchomości w dół
Budownictwo
Notowania deweloperów mieszkaniowych w dół. Jak odczytywać korektę?
Budownictwo
Jacek Tomczak, wiceminister rozwoju: Liczymy, że parlamentarzyści chcą wspierać polskie rodziny