Na czele konsorcjum realizującego inwestycję stała giełdowa Hydrobudowa Polska, której przedstawiciele informują, że terminu udało się dotrzymać. – Protokół odbioru końcowego został podpisany, co oznacza, że stadion został przekazany w terminie – mówi „Parkietowi" Krzysztof Woch, rzecznik giełdowej spółki. Z przedstawicielami zamawiającego, czyli Narodowego?Centrum Sportu, nie udało nam się wczoraj skontaktować.
Kontrakt na budowę Stadionu Narodowego wart był 1,25?mld zł netto, z czego 50?proc. przypadało na Hydrobudowę. Zakończenie inwestycji w terminie oznacza, że realizującemu ją konsorcjum udało się uniknąć kar.
Podpisana na początku maja 2009 r. umowa przewidywała, że za każdy dzień opóźnienia zamawiający może naliczyć 1,25?mln zł kary, pod warunkiem że nie przekroczy ono 14 dni. Po upływie tego terminu za każdy kolejny dzień opóźnienia generalny wykonawca musiałby zapłacić 6,26 mln zł.?Maksymalny pułap kar umownych ustalono na 313,2 mln zł (25 proc. wynagrodzenia netto).