Inwestor branżowy ma pomóc zielonogórskiej spółce powrócić do jej historycznej działalności, czyli produkcji wagonów i naprawy taboru kolejowego. – Jest niemal pewne, że umowa zostanie podpisana. Spółki ustalają już szczegółowe zasady współpracy i rozliczania się – zaznacza osoba powiązana z Powszechnym Towarzystwem Inwestycyjnym, które jest głównym akcjonariuszem w Zastalu (ma blisko 40 proc. akcji tej spółki). Tłumaczy, że przesunięcie wynika m.in. ze zmiany na stanowisku prezesa spółki. Funkcję tę objął powiązany wcześniej ze spółkami należącymi do PTI Mariusz Matusik (był w radach nadzorczych m.in. Mostostalu Wrocław, RSY i CSY). Dotychczasowy prezes Lesław Hnat zrezygnował z powodów rodzinnych.
- Przesunięcie podpisania umowy nie powinno wpłynąć na zmiany harmonogramu uruchomienia działalności operacyjnej w biznesie kolejowym – twierdzi nasze źródło.
PTI nie zdecydowało jeszcze, czy ogłosi wezwanie na papiery dające mu 66 proc. w kapitale Zastalu czy też zejdzie poniżej progu 33 proc. Na decyzję ma czas do końca marca. – Prawdopodobnie podejmiemy ją na początku przyszłego tygodnia po spotkaniu z zarządem spółki i rozmowie, na jakim etapie znajdują się negocjacje z inwestorem – podkreśla przedstawiciel towarzystwa.