Sygnalizowana przez „Parkiet" możliwa zmiana prezesa w Projprzemie nie doszła do skutku. Manewr zastosowany przez dwóch członków rady nadzorczej uniemożliwił głosowanie. Tymczasem akcje spółki drożeją, a kurs przewyższa ofertę wzywającego.
Paraliż na radzie
Projprzemem nadal zarządza Władysław Pietrzak, ponieważ podczas wtorkowego posiedzenia rady nadzorczej nie udało się przegłosować kandydatury Jerzego Tyburskiego, który został znaleziony przez firmę doradztwa personalnego zaangażowaną przez spółkę. Według informatora „Parkietu" Michał Królikowski, który w pięcioosobowej radzie nadzorczej Projprzemu reprezentuje GK Immobile, opuścił obrady w celu uniemożliwienia przeprowadzenia głosowania. Bez niego nie było kworum, bowiem na zebranie w ogóle nie dotarł Dariusz Skrocki, także skierowany do rady przez GK Immobile.
Królikowski miał oświadczyć, że nie będzie brał udziału w obradach w czasie trwania wezwania na akcje Projprzemu, które ogłosiła GK Immobile.
– Rzeczywiście, ze względu na nieobecność podczas planowanego głosowania dwóch członków rady nadzorczej desygnowanych przez GK Immobile nie udało się wybrać nowego prezesa – potwierdza Eryk Karski, przewodniczący rady nadzorczej. – Mimo że nie mam pewności, jak zachowają się podczas kolejnych obrad, będę zwoływać posiedzenia rady do skutku. Kolejną planuję zwołać po zakończeniu wezwania.
„Zarząd GK Immobile informuje, iż nie zna szczegółowego przebiegu ostatniego posiedzenia rady nadzorczej Projprzemu. W ocenie zarządu nie ma potrzeby ani uzasadnienia do wyboru potencjalnie »tymczasowego« prezesa spółki" – pisze zarząd GK Immobile w komentarzu przesłanym do redakcji.