– Żadne decyzje w tej sprawie jeszcze nie zapadły. Okres wakacyjny powoduje, że więcej o wyborze opcji strategicznej najlepszej dla rozwoju grupy będziemy mogli powiedzieć dopiero jesienią – mówi Paweł Górnicki, wiceprezes CNG.
Spółka w I kwartale zaprzestała produkcji w jednym z trzech posiadanych zakładów. Jednocześnie zmodernizowała najstarszą z fabryk znajdującą się w Końskich. Na te cele wydała ok. 13 mln zł. Teraz może w zmodernizowanej fabryce produkować płytki ceramiczne o dużych formatach, czyli 30x60, 60x60 cm i 120x60 cm. Tego typu asortyment cieszy się na rynku dużym zainteresowaniem i przynosi stosunkowo dobre marże.
– Dzięki modernizacji zwiększyliśmy produkcję płytek o dużych formatach o kilkaset tysięcy mkw. rocznie. Teraz łącznie możemy ich produkować ok. 4 mln mkw. rocznie – informuje Górnicki. Dodaje, że jednocześnie spadła produkcja płytek o małych formatach, których na rynku jest coraz więcej i na których trudno uzyskać wysokie marże. W efekcie globalne moce spółki nie zmieniły się i nadal wynoszą ok. 6,5 mln mkw.
Drugi zakład CNG mieści się w miejscowości Kopaniny, ok. 10 km od pierwszego. Docelowo w tym miejscu ma być skoncentrowana produkcja. W 2018 r. planowana jest tam budowa centralnego magazynu o wartości ok. 12 mln zł. – Podjęte dotychczas działania modernizacyjne powinny być częściowo widoczne w wynikach już za III kwartał. Lepsza jest też sytuacja w branży, z wyjątkiem segmentu małych płytek, gdzie panuje duża konkurencja i niskie ceny – uważa Górnicki.