Po rekordowym zysku, rekordowa strata Narodowego Banku Polskiego

Narodowy Bank Polski odnotował w 2022 r. stratę sięgającą niemal 17 mld zł. Rok wcześniej miał zysk do bliski 11 mld zł, który w większości przekazał do budżetu państwa.

Publikacja: 21.04.2023 11:55

Adam Glapiński

Adam Glapiński

Foto: Fotorzepa/ Jakub Czermiński

Jak wynika z opublikowanego w czwartek wieczorem sprawozdania, wynik finansowy polskiego banku centralnego w 2022 r. wyniósł minus 16,94 mld zł. Rok wcześniej był 10,97 mld zł nad kreską.

Ujemny wynik NBP wpisuje się w globalną tendencję: w ub.r. straty banków centralnych były bowiem powszechne i często znacznie większe niż w Polsce. Przykładowo, Narodowy Bank Czech odnotował stratę 412 mld koron (80,8 mld zł), szwedzki Riksbank miał stratę na poziomie 80,7 mld koron (32,8 mld zł). Potężne ujemne wyniki finansowe – rzędu 133 mld funtów (695 mld zł) i 133 mld franków szwajcarskich (625 mld zł) - odnotowały Bank Anglii i Szwajcarski Bank Narodowy.

Czytaj więcej

NBP zacieśnia kaganiec członkom RPP

Strata NBP to bezpośredni skutek wzrostu stóp procentowych zarówno w kraju, jak i za granicą. Krajowe podwyżki sprawiły, że wzrosły koszty prowadzenia polityki pieniężnej przez bank centralny (wyższe odsetki od bonów pieniężnych, które NBP emituje w ramach operacji otwartego rynku). Z kolei zacieśnienie polityku pieniężnej za granicą sprawiło, że zmalały ceny zagranicznych aktywów w posiadaniu NBP. Bank centralny stracił 6,8 mld zł na transakcjach na rynku obligacji, ale też niemal 2,2 mld zł na obrocie kontraktami terminowymi na indeksy akcji.

Konsekwencją straty NBP jest to, że bank centralny nie zasili w tym roku budżetu państwa. Zwykle bowiem 95 proc. jest zysku jest przekazywane do budżetu. Poza tym jednak, jak  ocenia większość ekonomistów, nie jest to zjawisko niepokojące.

- Przynoszenie strat przez banki centralne nie niesie za sobą praktycznie żadnych negatywnych konsekwencji. Nie muszą one martwić się o płynność, ponieważ same ją tworzą (we własnej walucie oczywiście). Nie muszą nawet martwić się o wypłacalność, gdyż historia zna przypadki banków centralnych działających skutecznie przy zerowych lub ujemnych kapitałach własnych – tłumaczyli w niedawnej analizie ekonomiści z Banku Pekao. - Wprawdzie chroniczne przynoszenie strat przez bank centralny jest traktowane jako niedojrzałości systemu rynkowego w danym kraju, ale stratom z jakimi obecnie mamy do czynienia daleko do chroniczności – pisali.

NBP
Banki
Banki mają jeszcze szanse na dalsze zwyżki?
Banki
Bank Pekao chce wypłacić 12,6 zł dywidendy na akcję
Banki
PKO BP warty sto miliardów. Gdzie jest granica wzrostów?
Banki
Euforia na bankach. Wzrosty przyspieszają
Banki
Zarobki prezesów banków. Duże wzrosty i odprawy
Banki
Szykują się sowite dywidendy banków. Na co mogą liczyć akcjonariusze?
Banki
Czy polskie złoto jest bezpieczne?