Tego, kto stanie na czele PKO BP, dowiedzieć się mamy w przyszłym tygodniu. Dotychczas kierującymi pracami zarządu Paweł Gruza zrezygnował z dniem 12 kwietnia.
Portal Gazeta.pl podał, że nowym szefem największego banku w Polsce ma zostać Dariusz Szwed, obecnie wiceprezes Banku Gospodarstwa Krajowego (wcześniej wiceprezes Alior Bank, pracował też w BZ WBK).
Nie mniej według naszych informacji, sprawa nie jeszcze zamknięta. - Nic nie jest przesądzone. Sam Szwed ma się wahać - mówi nam źródło zbliżone do kręgów rządowych.
Walki frakcyjne o fotel prezesa i kierownictwo PKO BP wciąż trwają, a lista potencjalnych kandydatów jest dosyć długa. Poza Szwedą można tu jeszcze dodać takie nazwiska jak Zdzisław Sokal (obecnie doradca społeczny prezydenta RP, ponad dekadę temu był też członkiem zarządu PKO BP i NBP), Jarosław Fuchs (wiceprezes Banku Pekao), Robert Pietryszn (od 24 marca przewodniczący Rady Nadzorczej PKO BP), Marcin Eckert (obecnie wiceprezes PKO BP) czy Gertruda Uścińska (prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych).
Polityczna walka
Ciekawe, że dotychczas polityczna walka o nadzór nad największym bankiem w Polsce toczyła się między frakcją wicepremiera Jacka Sasina (Paweł Gruza „był jego człowiekiem”) a frakcją premiera Mateusza Morawieckiego (Szwed jest kojarzony jako „człowiek Morawieckiego”). Ale ostatnio doszła do głosu jeszcze frakcja prezydenta (Sokal i Fuchs to jej kandydaci).