Zakłada utworzenie nowego funduszu restrukturyzacyjnego ze składek banków, uzależnionych od wielkości ich własnych portfeli kredytów denominowanych i indeksowanych.
Wpłaty na fundusz będą kwartalne, stawka nie będzie przekraczać 0,5 proc. wartości bilansowej portfela kredytów podlegających restrukturyzacji. W skali sektora roczne obciążenie wyniosłoby więc nie więcej niż 3,2 mld zł. Banki prowadzące działania restrukturyzacyjne będą promowane, łącznie z możliwością przejęcia niewykorzystanych przez inne banki środków z funduszu. Kolejne wpłaty na fundusz nie będą mogły przekraczać kwartalnie 1 proc. wartości kredytów, których opóźnienie w spłacie to ponad 90 dni.
Narodowy Bank Polski pozytywnie ocenia projekt i zaznacza, że pozwoli on na szersze wsparcie kredytobiorców posiadających zobowiązania z tytułu kredytów mieszkaniowych, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji finansowej. „Działanie takie ma ważny aspekt społeczny, przy zachowaniu jednoczesnego wsparcia dla stabilności systemu finansowego" – dodano.
Podobnie wypowiada się Komisja Nadzoru Finansowego. Także pozytywnie ocenia projekt. Jej zdaniem „w odpowiedzialny sposób reaguje na zapotrzebowanie społeczne, nie powodując jednocześnie zagrożenia dla stabilności systemu finansowego".