Jak donosi Reuters to odpowiedź Commerzbanku na spekulacje, że niedługo może stać się interesującym obiektem ze strony największych światowych instytucji finansowych. Commerzbank i Goldman Sachs odmówili komentarza. Wcześniej Financial Times donosił, że Commerzbank zatrudnił Goldman Sachsa I Rothschilda, aby przeanalizowali możliwe scenariusze w zakresie fuzji i przejęć.
W połowie września Bloomberg informował, że UniCredit rozmawiał z przedstawicielami niemieckiego rządu w sprawie potencjalnego połączenia z Commerzbankiem. Niemieckie państwo od 2009 r. ma 15 proc. akcji Commerzbanku po tym, jak dokapitalizowało tę instytucję w czasie kryzysu finansowego. Według źródeł zainteresowany niemieckim graczem mógłby być także francuski BNP Paribas, inny europejski gigant finansowy.
Ale zdaniem ekspertów transakcja nie jest prawdopodobna w najbliższym czasie, ponieważ oba banki prowadzą restrukturyzację – zmniejszają zatrudnienie i wyprzedają aktywa, aby poprawić zyskowność. Z drugiej strony teraz niska wycena Commerzbanku sprzyjałaby transakcji – jest notowany z równowartością połowy wartości księgowej i zdaniem analityków cena akcji może wzrosnąć, jeśli restrukturyzacja zakończy się sukcesem, a stopy procentowe w strefie euro, ujemne w ostatnich latach, wreszcie wzrosną.