Być może ostatnie dni w WIG20

Presję na notowania wywierają sprawy frankowe i informacje o sprzedaży banku.

Publikacja: 12.10.2020 05:05

Kierowany przez Cezarego Stypułkowskiego bank prawdopodobnie długo pozostanie w rękach Commerzbanku.

Kierowany przez Cezarego Stypułkowskiego bank prawdopodobnie długo pozostanie w rękach Commerzbanku.

Foto: Archiwum

Kurs akcji mBanku od początku roku spadł już o ponad 56 proc., do 169,9 zł (pod koniec września dotarł do 166 zł, czyli najniższego poziomu od sierpnia 2009 r.). Jest zatem wyraźnie słabszy od indeksu WIG-banki, który w tym czasie osunął się o 43 proc. To obok Millennium najsłabszy w tym roku kredytodawca na GPW.

Pod koniec września ubiegłego roku okazało się, że Comemrzbank, mający blisko 70 proc. akcji mBanku, spróbuje go sprzedać. Wywołało to zwyżki, bo wydawało się, że potencjalnych kupców będzie sporo i będą się licytować, a akcjonariusze mniejszościowi mBanku zarobią na tym, że balast hipotek frankowych weźmie na siebie Commerzbank. Okazało się jednak, że zainteresowanie wcale nie jest tak duże, a w lutym przyszła pandemia, ścinając o połowę wyceny banków. Niemcy odstąpili od próby sprzedaży, co spowodowało przecenę mBanku większą niż indeksu branżowego. Do tego czynnika doszły dwa inne wywierające presję na kurs: rosnące ryzyko prawne hipotek frankowych i wypadnięcie z WIG20.

Tylko 119 zł za pół roku czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Banki
Banki mają jeszcze szanse na dalsze zwyżki?
Banki
Bank Pekao chce wypłacić 12,6 zł dywidendy na akcję
Banki
PKO BP warty sto miliardów. Gdzie jest granica wzrostów?
Banki
Euforia na bankach. Wzrosty przyspieszają
Banki
Zarobki prezesów banków. Duże wzrosty i odprawy
Banki
Szykują się sowite dywidendy banków. Na co mogą liczyć akcjonariusze?