PKO BP idzie na ugodę

Finanse › Akcjonariusze zgodzili się na utworzenie specjalnego funduszu wartego 6,7 mld zł, który posłuży do pokrycia strat po przewalutowaniu hipotek frankowych w ramach porozumień z klientami.

Aktualizacja: 24.04.2021 17:31 Publikacja: 24.04.2021 16:32

PKO BP idzie na ugodę

Foto: Bloomberg

Podczas nadzwyczajnego walnego zgromadzenia PKO BP pojawił się wniosek o ogłoszenie przerwy w obradach do 21 maja. I choć miał poparcie Skarbu Państwa, głównego akcjonariusza banku mającego 29,4 proc. akcji, nie został przegłosowany.

Fala pozwów wyhamuje?

Wniosek o przerwę motywowany był chęcią poznania uchwał Sądu Najwyższego (na 7 maja zaplanowano posiedzenie siedmiu sędziów, a na 11 maja całej Izby Cywilnej) i Trybunału Sprawiedliwości UE (29 kwietnia) w sprawach frankowych, które mogą wpłynąć na orzecznictwo. Złożył go Rafał Kozłowski, wiceprezes PKO BP, odpowiadający za finanse i relacje z inwestorami. Chodziło o to – jak argumentował – że z jego rozmów z akcjonariuszami wynikało, że dzielą się na dwie grupy: chcących głosować nad frankowym projektem już teraz oraz takich, którzy wolą poczekać na wspomniane uchwały. – Dlatego zdecydowałem się złożyć formalny wniosek pozwalający określić, czy wśród akcjonariuszy istnieje większość, która opowie się za odroczeniem obrad, w tym także za opóźnieniem decyzji co do zawierania ugód – mówił Kozłowski.

Ostatecznie projekt uchwały zakładającej powstanie funduszu wartego 6,7 mld zł na pokrycie strat związanych z ugodami został poddany pod głosowanie. „Za" oddano 89 proc. głosów, co oznacza, że poprali go Skarb Państwa i spora część akcjonariuszy mniejszościowych (także tych, którzy wcześniej głosowali za przełożeniem tej decyzji na 21 maja).

– Propozycja ugód minimalizuje straty związane z kredytami walutowymi i zmniejsza ryzyko prawne, które ten portfel generuje, oraz eliminuje ryzyko walutowe dla klientów – dodał Kozłowski. Zaznacza, że ugoda jest korzystniejsza dla banku niż spór sądowy, bo unika kosztów prawnych, a zwolnienie klienta z długu daje tarczę podatkową w wysokości 19 proc. (unieważnienie umowy przez sąd tarczy nie daje).

Ugody mogą się przyczynić do zahamowania fali pozwów frankowych. Z informacji zarządu wynika, że teraz bank jest pozwany w blisko 7 tys. spraw frankowych, to prawie 7 proc. tego portfela (w całym 2020 r. przybyło 3,7 tys. spraw). Napływ nowych pozwów w I kwartale przekroczył 1,5 tys. W dwóch trzecich przypadków sądy I instancji unieważniają umowy, w II instancji wskaźnik jest bardzo podobny – podał zarząd.

Decyzja w sprawie utworzenia funduszu zostanie odzwierciedlona w wynikach banku za 2020 r. (według wstępnych danych miał 2,65 mld zł zysku netto). Piątkowe walne zgromadzenie nie głosowało nad uchwaleniem funduszu wartego 4,5 mld zł, który miał służyć sfinansowaniu skupu akcji własnych. Bank zainicjował konsultacje z KNF, ale ta poinformowała go, że ich zakończenie nie będzie możliwe w I półroczu.

Warunki będą zmienne?

Kiedy klienci mogą liczyć na start programu ugód? – Bank będzie kontynuować pilotaż, w ramach którego zawieramy ugody przed sądami powszechnymi lub z udziałem mediatora przy Sądzie Polubownym w KNF. Na przełomie maja i czerwca możemy rozpocząć ich powszechne oferowanie – odpowiedział Kozłowski.

Głównym założeniem koncepcji ugód, przedstawionej w grudniu przez przewodniczącego KNF Jacka Jastrzębskiego, jest przewalutowanie hipoteki frankowej po kursie z dnia zaciągnięcia, zmniejszenie długu klienta i potraktowanie kredytu tak, jakby od początku był złotowy. PKO BP zaznaczył jednak, że warunki te będą uwzględniały ocenę otoczenia prawnego i orzeczniczego.

– Zasady oferowania ugód na wniosek zarządu zatwierdzi rada nadzorcza banku. Akcjonariusze zaufali organom banku w takim ich określeniu, by uwzględniały one orzecznictwo, następujące w nim zmiany oraz ocenę ryzyka prawnego banku – stwierdził Kozłowski.

– Akcjonariusze w piątek zatwierdzili sam mechanizm ugód, bez określania ich warunków. Wpływ na nie mogą mieć uchwały SN i TSUE, nie można wykluczyć, że będą nieco modyfikowane na bardziej lub mniej korzystne dla frankowiczów – skomentował Łukasz Jańczak, analityk Ipopemy Securities.

Banki
Banki mają jeszcze szanse na dalsze zwyżki?
Banki
Bank Pekao chce wypłacić 12,6 zł dywidendy na akcję
Banki
PKO BP warty sto miliardów. Gdzie jest granica wzrostów?
Banki
Euforia na bankach. Wzrosty przyspieszają
Banki
Zarobki prezesów banków. Duże wzrosty i odprawy
Banki
Szykują się sowite dywidendy banków. Na co mogą liczyć akcjonariusze?