Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 31.07.2021 05:06 Publikacja: 31.07.2021 05:06
Foto: Adobestock
Zdecydowano wtedy, że roszczenia banku i konsumenta są niezależne, nie ulegają automatycznie wzajemnej kompensacji w razie unieważnienia umowy (tzw. teoria dwóch kondykcji). Poza tym stwierdzono, że rozpoczęcie biegu przedawnienia roszczeń banku w przypadku nieważnej umowy rozpoczyna się z chwilą, gdy stała się ona definitywnie bezskuteczna (może to być np. stwierdzenie nieważności umowy).
W zakresie obowiązku poinformowania konsumenta przez sąd o skutkach abuzywności SN wskazał, że konsument może skorzystać z ochrony prowadzącej do usunięcia z treści umowy zapisów nieuczciwych, godząc się na konsekwencje, jakie może za sobą pociągnąć np. nieważność umowy. Może nie skorzystać z ochrony, akceptując zaistniały stan rzeczy, przy czym musi wyrazić wolną i świadomą zgodę, poprzedzoną pozyskaniem informacji wskazujących na skutek abuzywności i jego konsekwencji, np. nieważność umowy. Tutaj SN wskazuje, że konsument musi być świadomy niewiążącego charakteru klauzuli umownej i wynikających z tego konsekwencji. SN zaznacza, że strony umowy mogą zmienić klauzulę, eliminując jej nieuczciwy charakter, przy świadomej decyzji konsumenta i znajomości przez niego skutków tego kroku. Decyzję o upadku całej umowy zdaniem SN należy oceniać w oparciu o kryterium narażenia konsumenta na szczególnie niekorzystne konsekwencje (np. postawienie kwoty kredytu w stan natychmiastowej wymagalności i konieczność jej zwrotu do banku). W ocenie SN należy to oceniać na chwilę zaistnienia sporu, a nie zawarcia umowy.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Jeszcze chwilę potrwa, zanim wskaźnik referencyjny WIBOR zniknie z rynku. Nowy indeks POLSTR ma zacząć być, co prawda, publikowany w II kw. tego roku, ale w ofercie bankowej pojawi się znacznie później.
Czynniki kosztowe i techniczne inwestycji w OZE.
Prezes PZU ujawnia więcej szczegółów planu budowy nowej struktury grupy. A prezes Pekao odpowiada, że „pomysł wydaje się rozsądny”.
Brak konkurencyjnej wojny o lokaty źle wróży naszym oszczędnościom w obliczu oczekiwanego spadku stóp procentowych. Można się spodziewać, że banki będą jeszcze szybciej ciąć i tak już niskie oprocentowanie depozytów.
Dywidendy na poziomie 50-75 proc. zysku, utrzymanie rentowności powyżej 18 proc., zdobycie 1,4 mln młodych klientów – to główne cele jaki stawia przed sobą Bank Pekao na lata 2025-2027.
Mamy wszystkie atuty, by zdobywać nowych klientów, nawet na tak konkurencyjnym rynku jak obecnie – przekonuje Piotr Żabski, prezes Alior Banku. To pozwolić ma na wzrost przychodów mimo zmiany cyklu w polityce pieniężnej.
Hiszpański właściciel Santander Bank Polska rozważa jego sprzedaż – podaje nieoficjalnie Bloomberg. Według analityków rynku realne szanse na taką transakcję są jednak poniżej 50 proc. Choć wszystko zapewne zależy do ceny.
Najcenniejszy jest tzw. klient relacyjny, którego – jak się okazuje – ciężko jest dziś zdobyć. Dla sektora bankowego stanowi to pewien problem. Dla samych konsumentów bankowa rywalizacja o ich względy jest raczej korzystna.
Jeszcze chwilę potrwa, zanim wskaźnik referencyjny WIBOR zniknie z rynku. Nowy indeks POLSTR ma zacząć być, co prawda, publikowany w II kw. tego roku, ale w ofercie bankowej pojawi się znacznie później.
Brak konkurencyjnej wojny o lokaty źle wróży naszym oszczędnościom w obliczu oczekiwanego spadku stóp procentowych. Można się spodziewać, że banki będą jeszcze szybciej ciąć i tak już niskie oprocentowanie depozytów.
Niemiecki urząd antymonopolowy wydał w poniedziałek zgodę na zakup przez włoską grupę UniCredit niemal 30 proc. akcji Commerzbanku, właściciela mBanku.
Mamy wszystkie atuty, by zdobywać nowych klientów, nawet na tak konkurencyjnym rynku jak obecnie – przekonuje Piotr Żabski, prezes Alior Banku. To pozwolić ma na wzrost przychodów mimo zmiany cyklu w polityce pieniężnej.
Hiszpański właściciel Santander Bank Polska rozważa jego sprzedaż – podaje nieoficjalnie Bloomberg. Według analityków rynku realne szanse na taką transakcję są jednak poniżej 50 proc. Choć wszystko zapewne zależy do ceny.
Hiszpański Banco Santander ma rozważać sprzedaż swojej polskiej spółki-córki Santander Bank Polska – podaje agencja Bloomberga. W grę wchodzić ma transakcja za 8 mld dolarów.
Nagła zmiana retoryki RPP wywołała ostrą przecenę notowań wszystkich spółek z indeksu WIG-banki. Dołożyły się do tego cła nałożone przez Trumpa i odpowiedź Chin.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas