Po wyborach parlamentarnych uwaga inwestorów skupiała się głównie na największych przedsiębiorstwach. sWIG80 przez jakiś czas pozostawał w cieniu, ale w ciągu kilku ostatnich tygodni mocno poprawił notowania. W listopadzie sWIG80 zyskał nieco ponad 3 proc., ale jego grudniowa stopa zwrotu już przekroczyła 6 proc. Indeks małych przedsiębiorstw wspiął się ostatnio także na najwyższe poziomy w historii. Poprzedni szczyt, ukształtowany w połowie lipca tego roku, udało się przebić w połowie miesiąca. Analitycy spodziewają się, że benchmark małych firm może się jeszcze w tym roku nieco wzbić.
– sWIG80 przebywa w strefie historycznych szczytów. Od kilku dni trwa konsolidacja, ale oznak dystrybucji akcji jak na razie nie widać – zauważa Piotr Neidek z BM mBanku. – To, co robi indeks małych spółek, wygląda na przystanek i nie można wykluczyć, że finisz 2023 r. może być gorący – podkreśla analityk BM mBanku. Zwraca przy tym uwagę na problem z kontynuacją wzrostów, które zaczął wykazywać z kolei WIG. – Indeks szerokiego rynku wprawdzie utrzymuje się na bezpiecznej wysokości od średnioterminowego wsparcia. Jednakże bezpieczna przystań znajduje się w okolicy 82 tys. pkt. To właśnie tam jest poziom, z którego wyprowadzenie ewentualnej korekty według wytycznych Fibonacciego nie naruszyłoby szczytów z 2021 r. – wskazuje.
Czytaj więcej
Pierwsza sesja po świętach na krajowym rynku akcji upłynęła pod znakiem zakupów, które przełożyły się na wzrosty głównych indeksów.
sWIG80 starał się w środę wydostać z konsolidacji w strefie 22 600–22 800 pkt. W trakcie pierwszej poświątecznej sesji wzbił się nawet do 22 858 pkt, ale na krótko. Pod koniec dnia sWIG80 wracał poniżej granicy 22 800 pkt.