Dawson jest mniej przekonana, że widzieliśmy ograniczenie
rentowności. Powiedziała, że niektóre części gospodarki wykazują oznaki
ponownego przyspieszenia, co utrzymałoby presję na Fed i inwestorów obligacji.
– Jeśli rynek obligacji zaczyna się rozglądać i mówi, że
wydajesz dużo pieniędzy, co może skutkować wyższą inflacją, a premia terminowa
może wymagać podwyższenia ze względu na wyższą emisję, oznacza to, że wiele z
tych wezwań do rentowności, aby powrócić do swoich wcześniejszych minimów lub
powrócić do tych 3-proc. poziomów, prawdopodobnie są trochę przedwczesne –
powiedziała.
Rentowność amerykańskich obligacji skarbowych wzrosła w
minionym tygodniu do najwyższego poziomu od dziewięciu miesięcy, kontynuując
wzrost po ogłoszeniu przez rząd, że zwiększy zadłużenie w nadchodzących
miesiącach.
Rentowność 10-letnich obligacji skarbowych wzrosła o 0,11
punktu procentowego do 4,19 procent, przedłużając wzrost, który rozpoczął się w
środę po tym, jak rząd USA zniósł cel emisyjny na nadchodzący kwartał i dobre
dane o zatrudnieniu w sektorze prywatnym. Również w mieszance, choć niekoniecznie
w umysłach inwestorów, było nieoczekiwane obniżenie przez Fitch we wtorek
ratingu kredytowego Waszyngtonu.
Tymczasem we wtorek euro spadło, a dolar zyskiwał na
większości par walutowych po tym, jak Treasuries dodały kilka punktów bazowych
na całej krzywej podczas sesji w Ameryce Północnej w ciągu nocy.
Niektóre stosunkowo jastrzębie komentarze kilku mówców Fed
podniosły rentowności. Prezes Banku Rezerw Federalnych w Nowym Jorku, John
Williams zauważył, że polityka będzie musiała „być przez pewien czas restrykcyjna”
i jest otwarty na dalsze podwyżki, jeśli będzie to uzasadnione.