#WykresDnia: Iskrzy między Niemcami a USA?

Niemiecki minister finansów Christian Lindner wezwał administrację Joe Bidena do zastosowania zasad „friendshoringu” do niedawnego pakietu zielonych dotacji, który groził wywołaniem wojny handlowej między USA a Unią Europejską.

Publikacja: 23.12.2022 09:12

Niemiecki minister finansów Christian Lindner

Niemiecki minister finansów Christian Lindner

Foto: John MACDOUGALL

Foto: parkiet.com

Friendshoring to „przesuwanie produkcji do przyjaciół”. Lindner powiedział, że jest zaniepokojony tym, że amerykański pakiet klimatyczny, znany jako ustawa o redukcji inflacji, stawia europejskie firmy w niekorzystnej sytuacji i wezwał „dyplomację handlową”, aby znaleźć rozwiązanie. Dodał, że friendshoring, w ramach którego narody o wspólnych wartościach współpracują w produkcji i pozyskiwaniu surowców, jest właściwą drogą naprzód.

– Partnerzy wartościowi powinni być preferowanymi partnerami handlowymi – powiedział Lindner w wywiadzie dla telewizji Bloomberg.

– Moją wizją jest strefa wolnego handlu liberalnych demokracji na świecie, a jednym z pierwszych kroków może być poprawa stosunków handlowych między Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską – powiedział. „Obie strony skorzystałyby na tym pomyśle i myślę, że po stronie amerykańskiej istnieje otwartość.

Niektóre zasady regulujące zielone dotacje rozgniewały sojuszników USA w UE i poza nią. Niemcy i Francja wezwały w tym tygodniu rząd w Waszyngtonie do przyznania Europie takich samych wyjątków, z jakich korzystają narody, które mają umowy o wolnym handlu z USA, takie jak Kanada i Meksyk.

Chociaż Biden powiedział, że widzi miejsce na poprawki, które „ułatwią uczestnictwo krajów europejskich”, nadal nie jest jasne, w jaki sposób prawo mogłoby zostać zmienione ani czy byłoby to w ogóle możliwe. Republikanie raczej nie będą chcieli go zmienić po przejęciu kontroli nad Izbą w przyszłym roku.

Lindner powiedział, że chce „zwolnień” dla europejskich firm i zobowiązał się zrobić wszystko, co w jego mocy, aby zapobiec wojnie handlowej.

– Potrzebujemy nowych umów o wolnym handlu – powiedział Bloombergowi. – Musimy przynajmniej podjąć wysiłek, aby znaleźć równe szanse.

Podczas gdy rząd USA przygotowuje się do przekazania setek miliardów dolarów amerykańskim firmom i konsumentom w celu przyspieszenia przejścia na zrównoważone źródła energii, Europa z przerażeniem zdaje sobie sprawę, że jej nadzieje na poprawę stosunków handlowych ze Stanami Zjednoczonymi pod rządami prezydenta Joe Bidena były złudzeniem i przygotowuje się do odpowiedzi w naturze – potencjalnie przyspieszając ogólny spadek w kierunku protekcjonizmu, który grozi osłabieniem światowego handlu – ko,mentuje portal foreignpolicy.com.

Amerykańska ustawa o redukcji inflacji przewiduje ponad 400 miliardów dolarów zielonych dotacji, z których unijne firmy zostaną wykluczone, chyba że przeniosą się za ocean. Konsumenci w USA będą mogli skorzystać z ulgi podatkowej w wysokości do 7500 USD przy zakupie samochodu elektrycznego, ale tylko w przypadku pojazdów montowanych w Ameryce Północnej.

– Dla niektórych Europejczyków to prawdziwy dzwonek alarmowy, prawdziwy znak ostrzegawczy – powiedziała Marie-Pierre Vedrenne, francuska członkini Komisji Handlu Międzynarodowego Parlamentu Europejskiego, która należy do centrowej grupy Renew Europe.

W rzeczywistości ta kwestia wisiała w powietrzu od jakiegoś czasu. W zeszłym roku Biden zgodził się znieść cła Trumpa na stal i aluminium w UE, ale tylko po to, by zastąpić je systemem kwot, który nie przypomina wolnego handlu. Nowa administracja nie spieszy się też z ożywieniem wielostronnego rozwiązywania konfliktów. Podobnie jak Trump, Biden do tej pory wstrzymywał nominacje do organu Światowej Organizacji Handlu (WTO) odpowiedzialnego za rozstrzyganie sporów, co skutecznie sparaliżowało sąd handlowy.

Biden jest bardziej przyjacielski w stosunku do Europy niż jego poprzednik, ale „podobnie jak w przypadku Trumpa ma instynkt protekcjonistyczny” – powiedział Uri Dadush, pracownik think tanku Bruegel z USA.

Analizy rynkowe
Pozytywne zaskoczenia sezonu. Spółki, które przekonały wynikami
Analizy rynkowe
Wyniki europejskich spółek jednak cały czas pod presją
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Giełdowy roller coaster
Analizy rynkowe
Ile jest jeszcze miejsca na rotację kapitałów z USA do Europy?
Analizy rynkowe
Ukraińskie spółki tanieją, wojskowe drożeją. Czyli pokłosie kłótni w Gabinet Owalnym
Analizy rynkowe
Siła złotego przełoży się na wyniki spółek. Kto zyska, a kto straci?