Niektóre zasady regulujące zielone dotacje rozgniewały sojuszników USA w UE i poza nią. Niemcy i Francja wezwały w tym tygodniu rząd w Waszyngtonie do przyznania Europie takich samych wyjątków, z jakich korzystają narody, które mają umowy o wolnym handlu z USA, takie jak Kanada i Meksyk.
Chociaż Biden powiedział, że widzi miejsce na poprawki, które „ułatwią uczestnictwo krajów europejskich”, nadal nie jest jasne, w jaki sposób prawo mogłoby zostać zmienione ani czy byłoby to w ogóle możliwe. Republikanie raczej nie będą chcieli go zmienić po przejęciu kontroli nad Izbą w przyszłym roku.
Lindner powiedział, że chce „zwolnień” dla europejskich firm i zobowiązał się zrobić wszystko, co w jego mocy, aby zapobiec wojnie handlowej.
– Potrzebujemy nowych umów o wolnym handlu – powiedział Bloombergowi. – Musimy przynajmniej podjąć wysiłek, aby znaleźć równe szanse.
Podczas gdy rząd USA przygotowuje się do przekazania setek miliardów dolarów amerykańskim firmom i konsumentom w celu przyspieszenia przejścia na zrównoważone źródła energii, Europa z przerażeniem zdaje sobie sprawę, że jej nadzieje na poprawę stosunków handlowych ze Stanami Zjednoczonymi pod rządami prezydenta Joe Bidena były złudzeniem i przygotowuje się do odpowiedzi w naturze – potencjalnie przyspieszając ogólny spadek w kierunku protekcjonizmu, który grozi osłabieniem światowego handlu – ko,mentuje portal foreignpolicy.com.
Amerykańska ustawa o redukcji inflacji przewiduje ponad 400 miliardów dolarów zielonych dotacji, z których unijne firmy zostaną wykluczone, chyba że przeniosą się za ocean. Konsumenci w USA będą mogli skorzystać z ulgi podatkowej w wysokości do 7500 USD przy zakupie samochodu elektrycznego, ale tylko w przypadku pojazdów montowanych w Ameryce Północnej.