#WykresDnia: Francja spodziewa się wzrostu PKB

Minister finansów Bruno Le Maire spodziewa się dodatniego wzrostu w 2022 r., ale zrewiduje prognozy gospodarcze na początku lipca.

Publikacja: 06.06.2022 09:09

#WykresDnia: Francja spodziewa się wzrostu PKB

Foto: Adobe Stock

Foto: Bloomberg

Minister finansów Francji powiedział w niedzielę, że spodziewa się dodatniego wzrostu w 2022 r., ale zrewiduje prognozy gospodarcze na początku lipca. – To jasne, że wraz z wojną na Ukrainie, inflacją, wszystko to podważy prognozy, ale w 2022 r. będziemy mieli dodatni wzrost – powiedział Bruno Le Maire w radiu Europe 1.

Obecna prognoza zakłada wzrost gospodarczy o 4 proc. w 2022 roku.

Tymczasem w I kwartale gospodarka Francji nieoczekiwanie skurczyła się, ponieważ konsumenci z trudem radzili sobie z rosnącą inflacją.

Agencja statystyczna INSEE podała, że druga co do wielkości gospodarka strefy euro skurczyła się o 0,2 proc. w ciągu trzech miesięcy do marca w stosunku do poprzedniego kwartału. Wcześniej szacowała, że w tym okresie produkt krajowy brutto ustabilizował się.

Wydatki konsumentów były słabsze niż wcześniej szacowano, spadając o 1,5 proc. zamiast poprzedniego odczytu 1,3 proc., ponieważ gospodarstwa domowe ograniczyły wydatki na nowe samochody i hotele.

Podczas gdy epidemia wariantu Omicron COVID-19 zaważyła na aktywności na początku roku, gwałtowny wzrost inflacji cen konsumpcyjnych – który według INSEE osiągnął rekordowy poziom 5,8 proc. w maju – zmniejszył wydatki gospodarstw domowych. Obniżyły one swoje wydatki w kwietniu o 0,4 proc., podczas gdy ekonomiści ankietowani przez Reuters prognozowali średni wzrost o 0,8 proc.

Francuskiemu rządowi udawało się dotychczas utrzymać inflację niższą niż jakikolwiek inny kraj UE poza Maltą, dzięki pakietowi 25 mld euro obejmującemu dużą część limitów podwyżek cen gazu i energii elektrycznej. Ale to nie sprawiło, że malejąca siła nabywcza nie stała się głównym problemem politycznym w wyborach parlamentarnych w przyszłym miesiącu, które zadecydują, czy niedawno ponownie wybrany prezydent Macron będzie miał większość parlamentarną do rządzenia przez następne pięć lat.

Rząd Macrona obiecał nową serię środków mających na celu zwiększenie siły nabywczej, począwszy od wzrostu podstawowych emerytur i wynagrodzeń urzędników, a skończywszy na subsydiach żywnościowych dla ubogich.

Szef francuskiego banku centralnego powiedział we wtorek, że najnowsze dane o cenach tylko wzmocniły argumenty za wycofaniem się Europejskiego Banku Centralnego z bodźca monetarnego.

Inflacja w całej strefie euro wzrosła w maju do 8,1 proc., co jest kolejnym rekordowym poziomem, kwestionując pogląd EBC, że stopniowe podwyżki stóp procentowych od lipca wystarczą, aby powstrzymać wzrost cen.

Ale rosnące ceny i słaby wzrost gospodarczy mogą stworzyć we Francji idealne warunki do stagflacji, ostrzegają niektórzy analitycy. Połączenie inflacji i stagnacji to ekonomiczna sprzeczność, która grozi pogorszeniem jakości życia wielu osób we Francji. Podczas gdy powolny wzrost zwykle oznacza wzrost bezrobocia, który zmniejsza siłę nabywczą, rosnące ceny oznaczają, że pieniądze, które mają konsumenci, zaczynają tracić na wartości.

Porównywalnej sytuacji gospodarczej nie widziano we Francji od lat 80. Jest jednak zbyt wcześnie aby stwierdzić, czy Francja jest na dobrej drodze do stagflacji podobnej do tej, która miała miejsce w latach 70. po dwóch globalnych kryzysach naftowych. – Jednym z pytań, które zadaje się teraz, jest to, w jakim stopniu przyszły rząd uwzględni tę utratę siły nabywczej – powiedział Pierre Jaillet, analityk z think tanku Jaques Delors Institute. Co więcej, te nowe zagrożenia gospodarcze mogą uderzyć w hojne pakiety pomocy finansowej, oferowane wielu osobom we Francji podczas niepewności gospodarczej pandemii.

Bruno Le Maire powiedział również, że Francja prowadzi rozmowy ze Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi w sprawie dostaw ropy i oleju napędowego. – Musimy znaleźć alternatywę dla rosyjskiej benzyny – stwierdził. Zjednoczone Emiraty Arabskie mogą zapewnić przynajmniej „tymczasowe rozwiązanie”, powiedział.

Le Maire omawiał inflację we Francji przed pierwszą turą głosowania w ogólnokrajowych wyborach parlamentarnych w przyszłym tygodniu. Chociaż zaprzeczył, że wojna na Ukrainie jest główną przyczyną skoku cen energii, powiedział, że konflikt „akcentuje znacznie głębsze zjawisko”, na które najlepszą reakcją jest uniezależnienie się od energii.

W ramach szóstego pakietu sankcji wobec Rosji w związku z inwazją Kremla na Ukrainę, do końca roku UE nałoży embargo na rosyjską ropę, blokując import drogą morską.

Analizy rynkowe
Przybywa pozwów o darmowy kredyt. Będzie ich jeszcze więcej?
Analizy rynkowe
Indeksy na wzrostowej ścieżce. Czy hossa zostanie z nami na dłużej?
Analizy rynkowe
WIG zmierza do 100 tys. pkt, WIG20 najwyżej od 2011 r.
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Giełdy kontynuują korektę, złoto bije rekordy
Analizy rynkowe
Niedowartościowane czarne konie. Czyli na kogo postawić wiosną
Analizy rynkowe
Pozytywne zaskoczenia sezonu. Spółki, które przekonały wynikami
Analizy rynkowe
Wyniki europejskich spółek jednak cały czas pod presją