#WykresDnia: W USA drożeją kredyty

Średnie oprocentowanie kredytów hipotecznych znów rosło w tym tygodniu, ponieważ kluczowa 30-letnia stopa osiągnęła najwyższy poziom od 2009 r.

Foto: parkiet.com

Podwyżki nastąpiły w tygodniu poprzedzającym szeroko oczekiwaną decyzję Rezerwy Federalnej, ogłoszoną w środę, aby zintensyfikować walkę z najgorszą inflacją od 40 lat poprzez podniesienie referencyjnej stopy procentowej o pół punktu procentowego i zasygnalizowanie dalszych dużych podwyżek stóp procentowych. Posunięcie Fed, najbardziej agresywne od 2000 r., przyniesie wyższe koszty kredytów hipotecznych, a także kart kredytowych, kredytów samochodowych i innych pożyczek dla osób fizycznych i firm.

Freddie Mac poinformował w czwartek, że 30-letnia stopa wzrosła do 5,27 proc. z 5,1 proc. w zeszłym tygodniu, kiedy spadła po siedmiu tygodniach wzrostów. Natomiast średni wskaźnik rok temu wyniósł 2,96 proc.. Średnia stopa 15-letnich kredytów hipotecznych o stałym oprocentowaniu, popularnych wśród refinansujących swoje domy, wzrosła do 4,52 proc. z 4,4 proc. w zeszłym tygodniu.

Przy inflacji sięgającej szczytu od czterech dekad, rosnącym oprocentowaniu kredytów hipotecznych, podwyższonym cenom domów i ograniczonej podaży domów na sprzedaż, posiadanie domów stało się mniej osiągalne, zwłaszcza dla kupujących po raz pierwszy.

Niektórzy ekonomiści sugerują, że sprzedaż domów w tym roku może spaść nawet o 10 proc. z poziomów z 2021 roku.

– Oprocentowanie kredytów hipotecznych ponownie wzrosło w tym tygodniu, ponieważ 30-letni stały dług osiągnął najwyższy poziom od 2009 roku – powiedział Sam Khater, główny ekonomista Freddie Mac. – Podczas gdy przystępność cenowa mieszkań i presja inflacyjna stanowią wyzwanie dla potencjalnych nabywców, wzrost cen nieruchomości będzie się utrzymywał, ale oczekuje się, że w nadchodzących miesiącach spadnie – dodał.

W środowym oświadczeniu po ich dwudniowym posiedzeniu decydenci Fed zauważyli, że rosyjska inwazja i wojna z Ukrainą pogłębiają presję inflacyjną poprzez podnoszenie cen ropy i żywności. Inflacja, według preferowanego przez Fed wskaźnika, osiągnęła w zeszłym miesiącu 6,6 proc., co jest najwyższą wartością od czterech dekad. Został on przyspieszony przez połączenie wysokich wydatków konsumentów, chronicznych wąskich gardeł w dostawach oraz gwałtownie wyższych cen gazu i żywności.

Oprocentowanie kredytów hipotecznych ma tendencję do naśladowania 10-letnich amerykańskich obligacji skarbowych. Ale na stopy pośrednio wpływają działania Fedu dotyczące inflacji. Gdy inwestorzy widzą lub przewidują podwyżki stóp, często sprzedają obligacje rządowe, co powoduje wzrost rentowności, a wraz z nią oprocentowanie kredytów hipotecznych.

Od początku tego roku oprocentowanie kredytów hipotecznych wzrosły o ponad dwa punkty procentowe, najszybciej od dziesięcioleci.

– Warunki finansowe, z jakimi borykają się kupujący w domu, zmieniły się w dużym stopniu – powiedziała Danielle Hale, główna ekonomistka Realtor.com po ogłoszeniu przez Fed. Dodała, że koszt finansowania domu z 20-proc. zaliczką wzrósł o prawie 50 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim, „skok, który spowodował, że wielu kupujących ponownie przemyślało budżet i prawdopodobnie na razie wyrzuciło niektóre gospodarstwa domowe z rynku zakupu domów." Jednocześnie popyt na domy jest nadal silny.

– Ceny domów nadal rosły, ponieważ wysokie czynsze i duża liczba młodych gospodarstw domowych poszukujących pewności i stosunkowo stałych kosztów posiadania domu odczuwa silne poczucie pilnej potrzeby znalezienia domu i zabezpieczenia stawki, zanim oprocentowanie kredytów hipotecznych i ceny domów wzrosną znowu – podkreśliła Hale.

Na rynku mieszkaniowym panuje niepewność, powiedział Lawrence Yun, główny ekonomista National Association of Realtor na posiedzeniu legislacyjnym organizacji w tym tygodniu. – Kredyty hipoteczne teraz, w porównaniu do sytuacji sprzed kilku miesięcy, kosztują więcej – powiedział Yun. – W przypadku domu o średniej cenie różnica wynosi od 300 do 400 dolarów więcej miesięcznie, co jest ogromnym obciążeniem dla pracującej rodziny – wyliczył. Szacuje, że inflacja pozostanie podwyższona przez kilka najbliższych miesięcy i że rynek czeka dalsze zacieśnianie polityki pieniężnej poprzez serię podwyżek stóp procentowych. Dodał jednak, że wraz ze wzrostem stawek oczekuje się, że dynamika cen domów uspokoi się.