#WykresDnia: Fed będzie bardziej agresywny

Krzywa forward wycenia teraz stopę procentową na poziomie 2,75 proc. w 2023 r., po czym do 2025 r. nastąpi spadek o 50 pb.

Publikacja: 22.03.2022 09:32

Jerome Powell, prezes Fed

Jerome Powell, prezes Fed

Foto: AFP

Foto: parkiet.com

Przewodniczący Rezerwy Federalnej, Jerome Powell, wygłosił w poniedziałek najbardziej mocarne przesłanie dotyczące swojej walki ze zbyt wysoką inflacją mówiąc, że bank centralny musi działać „szybko”, aby podnieść stopy i być może „bardziej agresywnie”, aby zapobiec ugruntowaniu się spirali wzrostu cen .

W uwagach, które skłoniły rynki finansowe do ponownej kalibracji pod kątem większego prawdopodobieństwa, że ​​Fed podniesie stopy procentowe o pół punktu procentowego na jednym lub więcej pozostałych posiedzeń w tym roku, Powell zasygnalizował pilną potrzebę podjęcia wyzwania inflacyjnego banku centralnego, które było mniej widoczne niż zaledwie tydzień temu, kiedy Fed dokonał pierwszej od trzech lat podwyżki stóp.

– Rynek pracy jest bardzo silny, a inflacja zbyt wysoka – powiedział Powell na konferencji National Association for Business Economics. – Istnieje oczywista potrzeba szybkiego działania, aby przywrócić politykę pieniężną do bardziej neutralnego poziomu, a następnie przejść na bardziej restrykcyjne poziomy, jeśli jest to konieczne do przywrócenia stabilności cen – stwierdził.

Podkreślił, że „jeśli uznamy, że właściwe jest bardziej agresywne działanie poprzez podniesienie stopy funduszy federalnych o więcej niż 25 punktów bazowych na spotkaniu lub spotkaniach, zrobimy to.

Globalna szefowa strategii AIG, Constance Hunter, nazwała to przemówieniem Powella „na tym się kończy”.

Akcje amerykańskie spadły, a inwestorzy – już obstawiając podwyżkę stóp procentowych o co najmniej ćwierć punktu na każdym z pozostałych sześciu posiedzeń Fed w tym roku – zaczęli wyceniać większą niż nawet szansę na podwyżkę stóp procentowych o pół punktu na każdym z nich. kolejnych dwóch posiedzeń Fed w maju i czerwcu.

Podniosłoby to krótkoterminową stopę procentową – sztywną od dwóch lat na poziomie zbliżonym do zera – do przedziału od 2,25 proc. do 2,5 proc. do końca roku, czyli wyższego niż 1,9 proc., którego decydenci Fed spodziewali się w zeszłym tygodniu. Większość członków Fed postrzega „neutralny” poziom gdzieś pomiędzy 2,25 proc. a 2,5 proc.

Powell powtórzył w poniedziałek, że redukcje bilansu Fed mogą rozpocząć się w maju, co może jeszcze bardziej zacieśnić warunki finansowe.

– To nie będzie krótkoterminowe zjawisko taktyczne – powiedział Kevin Flanagan, szef strategii o stałym dochodzie w WisdomTree Investments w Nowym Jorku. – Myślę, że to bardziej strategiczny rodzaj wiadomości od Fed – dodał.

Wydaje się, że rośnie zgoda na bardziej agresywne zacieśnianie – a przynajmniej otwartość na nie.

Prezes Fed z Atlanty, Raphael Bostic, który spodziewa się nieco łagodniejszej ścieżki podwyżek niż większość jego kolegów, powiedział w poniedziałek, że jest otwarty na większe niż zwykle podwyżki stóp, „jeśli dane sugerują, że jest to właściwe”.

Przemawiając w piątek, gubernator Fed Chris Waller powiedział, że opowiedziałby się za serią podwyżek stóp procentowych o pół punktu procentowego, aby szybciej wpłynąć na inflację.

Stopa bezrobocia w USA wynosi obecnie 3,8 proc., a wakaty na osobę są na rekordowo wysokim poziomie, co powoduje, że płace rosną szybciej niż jest to możliwe do utrzymania.

„Istnieje nadmierny popyt”, powiedział Powell, dodając, że „w zasadzie” mniej akomodacyjna polityka monetarna może zmniejszyć presję na rynku pracy i pomóc ustabilizować inflację bez zwiększania bezrobocia, generując „miękkie lądowanie” zamiast recesji.

Inflacja według wskaźnika Fed jest trzykrotnie wyższa niż cel banku centralnego na poziomie 2 proc., podsunięta w górę przez splątane łańcuchy dostaw, których naprawa zajęła więcej czasu niż większość się spodziewała, a sytuacja może się pogorszyć, ponieważ Chiny reagują na nowe wzrosty COVID-19 nowymi blokadami.

W dodatku do presji cenowej, wojna Rosji na Ukrainie podnosi ceny ropy, grożąc jeszcze wyższą inflacją. Powell zauważył, że Stany Zjednoczone, obecnie największy na świecie producent ropy, są w stanie wytrzymać szok naftowy lepiej niż w latach 70. XX wieku.

Chociaż Fed w normalnych czasach prawdopodobnie nie zaostrzyłby polityki pieniężnej, aby zaradzić temu, co ostatecznie może być tymczasowym wzrostem cen surowców, Powell powiedział: „Rośnie ryzyko, że dłuższy okres wysokiej inflacji może spowodować nieprzyjemne podwyższenie długoterminowych oczekiwań ”.

W ubiegłym roku Fed wielokrotnie prognozował, że presja w łańcuchu dostaw zmniejszy się, po czym wielokrotnie był rozczarowany rozwojem sytuacji.

– Ustalając politykę, będziemy dążyć do rzeczywistego postępu w tych kwestiach i nie zakładać znaczącej krótkoterminowej ulgi po stronie podażowej – powiedział w poniedziałek Powell. Decydenci Fed rozpoczęli ten rok spodziewając się, że inflacja osiągnie szczyt w tym kwartale i spadnie w drugiej połowie roku.

– Ten scenariusz już jest nieaktualny – powiedział Powell. – Biorąc pod uwagę zakres spadku aktualności moi koledzy i ja możemy dojść do wniosku, że będziemy musieli działać szybciej, a jeśli tak, to tak zrobimy.

Decydenci Fed mają nadzieję, że uda im się powstrzymać inflację bez hamowania wzrostu gospodarczego lub ponownego wzrostu bezrobocia, a ich prognozy opublikowane w zeszłym tygodniu sugerują, że widzą ścieżkę do tego, z medianą prognozy spadku inflacji do 2,3 proc. do 2024 r., ale bezrobocie wciąż wyniesie 3,6 proc.

Analizy rynkowe
Przybywa pozwów o darmowy kredyt. Będzie ich jeszcze więcej?
Analizy rynkowe
Indeksy na wzrostowej ścieżce. Czy hossa zostanie z nami na dłużej?
Analizy rynkowe
WIG zmierza do 100 tys. pkt, WIG20 najwyżej od 2011 r.
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Giełdy kontynuują korektę, złoto bije rekordy
Analizy rynkowe
Niedowartościowane czarne konie. Czyli na kogo postawić wiosną
Analizy rynkowe
Pozytywne zaskoczenia sezonu. Spółki, które przekonały wynikami
Analizy rynkowe
Wyniki europejskich spółek jednak cały czas pod presją