Pozytywne zalecenia zasypały rynek

Prawie dziewięć na dziesięć rekomendacji opublikowanych od początku czerwca zaleca trzymanie lub zakup akcji. Spółki zostały przecenione, teraz powinny drożeć – uważają analitycy

Wzięliśmy pod lupę dostępne raporty opublikowane od początku tego miesiąca. Ich analiza pokazuje, że biura maklerskie są wyjątkowo zgodne. Aż 45, z analizowanych 51 rekomendacji, ma charakter pozytywny. Pozostałe pięć zaleca sprzedaż lub redukcję zaangażowania w akcje, a w przypadku jednej zalecenie brzmi „neutralnie".

Najwięcej pozytywnych rekomendacji otrzymały AmRest, Kernel oraz PGE.

AmRest: sprzedaż części biznesu

W przypadku AmRestu impulsem do takiej oceny była zapowiedź sprzedaży amerykańskiej sieci restauracji Applebee's. Od tego momentu akcje podrożały o 14 proc. Zdaniem analityków transakcja powinna przełożyć się na wzrost rentowności pozostałego biznesu – a w konsekwencji na wzrost wyceny akcji. Do tego należy dodać spory zysk, który spółka zaksięguje w III kwartale.

Wczoraj kurs AmRestu wyniósł 72 zł. Najbardziej konserwatywna okazała się Ipopema, która podniosła zalecenie do „trzymaj" ze „sprzedaj", a cenę docelową do 70 zł z 59 zł. W najjaśniejszych barwach przyszłość AmRestu widzi Erste Group, zalecając zakup akcji z ceną 90 zł, wobec wcześniejszych 72 zł.

Kernel: taniej już było

Papiery ukraińskiego producenta olejów od początku roku zostały przecenione o blisko 12 proc. Był to skutek m.in. obniżenia prognoz finansowych na bieżący rok obrotowy, kończący się 30 czerwca. Wcześniej zarząd zapewniał, że spółka nie będzie miała problemów z realizacją planu. Tymczasem 15 maja rynek dowiedział się, że prognozowany zarobek netto spadł o prawie 16 proc., do 215 mln USD.

W ślad za topniejącą kapitalizacją poszły pozytywne rekomendacje. Wczoraj po południu akcje Kernela kosztowały ok. 60,7 zł. Analitycy Millennium DM wyceniają je docelowo na 71,9 zł, zalecając ich zakup. Z kolei Erste Bank podwyższył rekomendację do „trzymaj" z „redukuj". Ale cenę obniżył do 62,6 zł z 69 zł.

Z kolei walory Polskiej Grupy Energetycznej potaniały od początku roku o prawie 10 proc. Analitycy Renaissance Capital wydali dla nich rekomendację „trzymaj", a cenę skorygowali do 20,38 zł z 20,4 zł. Nieco wyżej akcje PGE wyceniają ING Wholesale Banking oraz Deutsche Bank. Ten pierwszy rekomenduje „trzymaj" z ceną docelową 21,5 zł, a zalecenie drugiego brzmi „kupuj" z horyzontem 22,2 zł.

LPP może jeszcze drożeć

Nie zawsze jednak pozytywne rekomendacje wynikają z wcześniejszego spadku kursu. Przykład? Spółka LPP, właściciel marek Reserved, Cropp, House i Mohito, systematycznie poprawia wyniki i rozwija biznes. To idzie w parze z rosnącą kapitalizacją spółki. Od początku tego roku jej akcje zyskały aż 59 proc. Analitycy oceniają jednak, że powinny dalej drożeć.

Wood & Company cenę docelową dla akcji wyznaczył na 3600 zł. Z kolei Espirito Santo uważa, że papiery są warte nieznacznie mniej – bo 3570 zł. Wczoraj po południu akcje LPP?wyceniano na 3 199,5 zł.

Akcje z potencjałem

Powodów do narzekania nie powinni też mieć akcjonariusze Bogdanki. Jej papiery podrożały od początku roku o prawie 22?proc. Ale zdaniem ekspertów potencjał wzrostu nie został jeszcze wyczerpany. Analitycy DM BZ WBK podnieśli rekomendację dla akcji do „kupuj" z „trzymaj" oraz cenę docelową do 145 zł ze 134 zł. Jeszcze większym optymistą jest DM PKO BP, który podwyższył cenę do 156 zł ze 150 zł, podtrzymując jednocześnie rekomendację „kupuj".

Drożeć mają też papiery Action oraz AB. Analitycy Erste podwyższyli cenę docelową dla akcji tej pierwszej spółki do 35 zł z 30 zł, podtrzymując rekomendację „kupuj". W tym samym raporcie ponieśli wycenę papierów AB do 28 zł z 27 zł – też podtrzymując zalecenie „kupuj".

Również zdaniem specjalistów z DM BZ WBK spółki informatyczne mają dobre perspektywy. Zalecają oni kupowanie akcji Comarchu, Compu i Action. Podnieśli też do „trzymaj" ze „sprzedaj" rekomendacje dla AB i ABC Daty. Ich zdaniem krajowy rynek IT jest w dalszym ciągu odporny na zapowiadane spowolnienie gospodarcze. To zasługa m.in. przeprowadzonej przez spółki restrukturyzacji.

Budowlanka na czarnej liście

Wśród nielicznych spółek, których akcje uzyskały ocenę negatywną, są m.in. PBG i Polimex-Mostostal. Zważywszy na obecną kondycję branży i jej problemy, te zalecenia nie powinny dziwić. Negatywne rekomendacje dostała też Agora, Orlen i Tauron.

Ale należy podkreślić, że w przypadku ostatnich dwóch spółek ich ocena przez analityków nie jest jednoznaczna.?Od początku czerwca Orlen dostał też dwa zalecenia „trzymaj", Tauron po jednym „trzymaj", „kupuj" oraz  „neutralnie".

[email protected]

Opinie:

Kamil Szlaga, analityk KBC Securities

Pozytywne rekomendacje są wyrazem optymizmu wobec poszczególnych firm i pomysłem inwestycyjnym na rozchwianych rynkach. Wiele spółek może wyglądać bardziej atrakcyjnie po ostatnich przecenach, np. Kernel, TVN, podczas gdy inne mogą być ciągle interesujące pomimo wysokich wycen, np. LPP. Stabilizacja powróci na giełdy, jeśli uda się opanować kryzys fiskalny w strefie euro, a dane ekonomiczne pozwolą oczekiwać trwałego wzrostu gospodarczego. Pomimo pozytywnego rozstrzygnięcia wyborów w Grecji rynki obawiają się o sytuację Hiszpanii i czekają na decyzje Fedu i dane PMI dla strefy euro w tym tygodniu.

Marcin Materna, szef działu analiz Millennium DM

Akcje spółek notowanych na warszawskim parkiecie są teraz tanie. Średni wskaźnik P/E (cena do zysku – red.) wynosi około 10, co przy obecnych stopach procentowych jest zbyt niskim poziomem. Stąd właśnie wysyp pozytywnych rekomendacji dla akcji. Warto zauważyć, że od pięciu lat spółki operują w warunkach kryzysowych, a duża ich część – szczególnie te większe – całkiem dobrze sobie radzi. Kiedy należy się spodziewać dłuższego uspokojenia sytuacji na giełdach? Wydaje się, że wynik wyborów w Grecji powinien przynieść chwilową stabilizację, a może nawet odrobienie części niedawnych strat.

WIG20 jest tylko nieco poniżej poziomu uzasadnion ego przez fundamenty

Postanowiliśmy w specyficzny sposób zestawić czerwcowe zalecenia analityków dla akcji największych giełdowych spółek. Obliczyliśmy mianowicie, jaka byłaby wartość indeksu WIG20, gdyby w miejsce faktycznych kursów akcji do wzoru na główny giełdowy wskaźnik podstawić średnią wycen ekspertów.

2350 pkt – taki jest wynik naszych obliczeń. Liczbę tę uzyskaliśmy, bazując na 35 rekomendacjach (dla firm z WIG20), jakie zostały opublikowane od początku czerwca. Niestety w przypadku pięciu firm (Bogdanka, Handlowy, JSW, KGHM, Synthos) w tym czasie nie pojawiły się żadne raporty analityków. Problem ten rozwiązaliśmy, pozostawiając we wzorze na WIG20 aktualne kursy rynkowe tych spółek.

Wspomniany wynik (2350 pkt) sugeruje, że zdaniem analityków obecny poziom WIG20, czyli 2228 pkt na wczorajszym zamknięciu, jest zbyt niski. Różnica względem średnich wycen ekspertów wynosi jednak zaledwie 5 proc., tak więc trudno w tej sytuacji mówić o jakimś drastycznym niedowartościowaniu akcji największych firm na GPW. Jeśli chodzi o poszczególne spółki (dla których ukazały się w czerwcu co najmniej dwie rekomendacje), to najmocniej (o prawie 17 proc.) niedoszacowane są zdaniem specjalistów walory TVN. Przewartościowane o 15 proc. są za to papiery Telekomunikacji Polskiej.

Przyglądając się wycenom analityków, warto pamiętać o kilku zastrzeżeniach. Na dłuższą metę trafność zaleceń ekspertów uzależniona jest od tego, czy zdołają oni zauważyć kluczowe zjawiska i czynniki wcześniej, niż zdyskontuje je rynek. Często można odnieść wrażenie, że zmiany wycen podążają w kierunku wyznaczonym przez rynek. Poza tym najczęściej wyceny ekspertów są oparte na skomplikowanych modelach zdyskontowanych przepływów pieniężnych (DCF), w których nawet niewielkie zmiany parametrów (w tym prognozowanych zysków spółek) mogą mocno zachwiać wynikami. T.H.