Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 02.11.2015 13:00 Publikacja: 02.11.2015 13:00
Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak now Piotr Nowak
Ostatni tydzień października, a właściwie jego ostatnie sesje, nie były udane dla warszawskiego rynku akcji. WIG i WIG20 wybiły się dołem z krótkoterminowych konsolidacji, a mWIG40 zaliczył silną korektę spadkową i przełamał ważne wsparcie. Małe spółki okazały się bardziej odporne na rynkowy wstrząs, ale musiały zwolnić tempo trwających zwyżek.
Przyczyn czwartkowego załamania (WIG20 spadł w tym dniu o 2,2 proc.) analitycy doszukiwali się w komunikacie po konferencji Fed. Pojawiły się w nim bowiem wzmianki, że cykl podwyżek stóp procentowych może zacząć się jednak już w grudniu. Szkopuł w tym, że inne rynki regionu nie zareagowały na tę informację tak gwałtownie – węgierski BUX spadł w czwartek o 0,5 proc., a czeski PX o 0,2 proc. Dlatego w niektórych komentarzach za przyczynę słabości GPW uznano rosnące obawy o to, że realizujący swoje obietnice wyborcze politycy PiS będą ochoczo sięgać do „kieszeni" spółek giełdowych z udziałem Skarbu Państwa.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Rynkowy guru prowadzący popularny program „Mad Money” w telewizji CNBC stał się bohaterem licznych memów wyśmiewających jego zdolności prognostyczne. Zdarzało mu się bowiem spektakularnie mylić tuż przed wstrząsami rynkowymi.
Czynniki kosztowe i techniczne inwestycji w OZE.
Długie cienie nad dwiema ostatnimi świecami dziennymi głównych krajowych indeksów to pierwsze ważne ostrzeżenie dla inwestorów o możliwym bliskim końcu korekty gwałtownych spadków sprzed dwóch tygodni. Drugie nadchodzi z USA.
Po burzliwych pierwszych tygodniach kwietnia pod wpływem działań zmierzających do deeskalacji globalnej wojny handlowej sytuacja na giełdach uspokoiła się na tyle, że indeksy ruszyły do odrabiania strat.
Wbrew powszechnym oczekiwaniom działania amerykańskiej administracji w erze Trump 2.0 wyraźnie różnią się od tego, co działo się w czasie pierwszej kadencji Donalda Trumpa.
Firmy notowane na warszawskiej giełdzie chętnie posiłkują się skupem akcji, dostrzegając w nim korzyści zarówno dla siebie, jak i akcjonariuszy.
Teorii mających wyjaśniać wzrost rentowności długu widoczny w ostatnich dniach jest wiele. Część analityków podejrzewa, że za wyprzedażą mogą stać Chiny. Władze Państwa Środka zdecydowały się na handlowy odwet na USA, podnosząc swoje karne cło do 84 proc.
Ubiegły rok przyniósł rekordowe obroty akcjami na warszawskiej giełdzie. Ten rok pod tym względem może być jeszcze lepszy. Polskie domy maklerskie korzystają z tego faktu jedynie połowicznie. Branża musi więc stawiać na dywersyfikację.
Tauron zakłada uruchomienie dwóch farm wiatrowych i dwóch farm fotowoltaicznych o łącznej mocy 187,4 MW w 2025 r. Spółka nie wyklucza też akwizycji na tym rynku.
Tauron Polska Energia odnotował 585 mln zł zysku netto wobec 1,12 mld zł zysku rok wcześniej. Na mniejszy zysk przełożyły się m.in. spadki cen energii elektrycznej na giełdzie. Z treści raportu rocznego dowiadujemy się także o prognozach jak długo popracuje jeszcze najnowocześniejszy blok na węgiel w grupie.
Spółki Skarbu państwa, także notowane na giełdzie, niekoniecznie mają maksymalizować zysk, mają służyć obywatelom - poinformował premier Donald Tusk w trakcie wystąpienia. Notowania Polskiej Grupy Energetycznej, Tauron i Enei notuję kilku procentowe spadki. Szef rządu dodał także, że "kapitał ma narodowość".
Dywidendy na poziomie 50-75 proc. zysku, utrzymanie rentowności powyżej 18 proc., zdobycie 1,4 mln młodych klientów – to główne cele jaki stawia przed sobą Bank Pekao na lata 2025-2027.
Zarząd Taurona zarekomendował zwyczajnemu walnemu zgromadzeniu przeznaczenie całości zysku netto osiągniętego przez spółkę za 2024 rok, na zasilenie kapitału zapasowego. Środki mają iść na inwestycje.
Nowy tydzień na rynkach rozpoczął się od wyraźnych wzrostów indeksów. Pozytywnych akcentów nie brakowało też na GPW. Błyszczało Dino, Mabion czy też Creotech.
Chociaż od zawieszenia notowań na GPW minęło już kilka dni, to emocje wokół tego wydarzenia i dyskusji na temat technologii nadal nie opadły. Temat ten poruszył były prezes GPW, Marek Dietl, co spotkało się ripostą ze strony Waldemara Markiewicza, prezesa IDM.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas