Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 27.08.2017 15:44 Publikacja: 27.08.2017 15:43
Foto: Fotolia
Jakość portfela kredytowego banków w Polsce systematycznie się poprawia. Na koniec czerwca wartość tzw. kredytów nieregularnych (Non Performing Loans, NPL), czyli kredytów mających opóźnienie w spłacie przekraczające 90 dni, wynosiła 70,6 mld zł. To o 2 mld zł mniej niż rok temu i 4,5 mld zł mniej niż dwa lata temu. Najwyższy poziom w historii, blisko 76 mld zł, zanotowano w październiku 2015 r. Od tego czasu wartość portfela NPL w polskim sektorze bankowym systematycznie maleje, mimo że portfel kredytów brutto rośnie w tempie 5–6 proc. rocznie. W efekcie udział NPL w kredytach brutto sektora zmalał do 6,8 proc. na koniec czerwca tego roku z 7,3 proc. rok temu i 8 proc. dwa lata temu (największy wskaźnik – 9 proc. – zanotowano w styczniu 2011 r.).
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Trwająca hossa winduje majątki najbogatszych. Na warszawskiej giełdzie mamy już prawie 20 miliarderów, na czele z Tomaszem Biernackim. Imponujące pakiety mają też akcjonariusze LPP, Cyfrowego Polsatu, CCC, XTB i CD Projektu.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Na palcach jednej ręki można policzyć tych, którzy zapowiadali tak dobre zachowanie polskiego rynku akcji w tym roku. Tymczasem II kwartał ledwie się rozpoczął, a stopy zwrotu głównych indeksów coraz bardziej zbliżają się do 30 proc.
Średnie spółki przyciągają uwagę nie tyko krajowych inwestorów. W tym segmencie hossa w 2025 roku rozkręciła się na dobre za sprawą napływów kapitału z zagranicy na krajowy parkiet oraz wzrostu aktywności lokalnych graczy.
Kiedyś USA sprzedawały światu globalizację jak coca-colę: masowo i z przekonaniem. Dziś wolny handel przestaje istnieć, a Biały Dom stawia na cła w nadziei na powrót American Dream. Jak do tego doszło i co nam to mówi o przyszłości świata?
Inwestorzy zastanawiają się, czy prezydent Stanów Zjednoczonych rzeczywiście wyrzuci prezesa banku centralnego, czy tylko straszy rynki, by wywołać określone skutki. Jak na razie zyskuje na tym większość walut świata, bitcoin oraz bijące rekordy cenowe złoto.
Rynkowy guru prowadzący popularny program „Mad Money” w telewizji CNBC stał się bohaterem licznych memów wyśmiewających jego zdolności prognostyczne. Zdarzało mu się bowiem spektakularnie mylić tuż przed wstrząsami rynkowymi.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas