Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 27.11.2017 07:31 Publikacja: 27.11.2017 05:00
Foto: Adobestock
To był dobry tydzień dla warszawskiego rynku akcji, szczególnie dla największych i najmniejszych spółek. Indeksy reprezentujące te firmy zanotowały solidne odbicie notowań, które daje nadzieję na udaną końcówkę roku. Niektórzy analitycy uważają wręcz, że obserwowane ostatnio ożywienie kupujących stanowi pierwszą fazę tegorocznego rajdu św. Mikołaja. – Ostatnie zwyżki trwały jeszcze zbyt krótko, by móc wydawać jednoznaczne sądy, ale może to być wstęp do oglądanego często w grudniu tzw. rajdu św. Mikołaja. Co jest jednak niezaprzeczalne, w ostatnich kilku dniach sesyjnych można było zauważyć więcej optymizmu na krajowym parkiecie. Czynnikiem, który może wspierać notowania misiów, są potencjalne nabycia ze strony funduszy inwestycyjnych, które będą chciały poprawić swoje wyniki na koniec roku – uważa Kamil Hajdamowicz, analityk Polskiego Domu Maklerskiego.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Trwająca hossa winduje majątki najbogatszych. Na warszawskiej giełdzie mamy już prawie 20 miliarderów, na czele z Tomaszem Biernackim. Imponujące pakiety mają też akcjonariusze LPP, Cyfrowego Polsatu, CCC, XTB i CD Projektu.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Na palcach jednej ręki można policzyć tych, którzy zapowiadali tak dobre zachowanie polskiego rynku akcji w tym roku. Tymczasem II kwartał ledwie się rozpoczął, a stopy zwrotu głównych indeksów coraz bardziej zbliżają się do 30 proc.
Średnie spółki przyciągają uwagę nie tyko krajowych inwestorów. W tym segmencie hossa w 2025 roku rozkręciła się na dobre za sprawą napływów kapitału z zagranicy na krajowy parkiet oraz wzrostu aktywności lokalnych graczy.
Kiedyś USA sprzedawały światu globalizację jak coca-colę: masowo i z przekonaniem. Dziś wolny handel przestaje istnieć, a Biały Dom stawia na cła w nadziei na powrót American Dream. Jak do tego doszło i co nam to mówi o przyszłości świata?
Inwestorzy zastanawiają się, czy prezydent Stanów Zjednoczonych rzeczywiście wyrzuci prezesa banku centralnego, czy tylko straszy rynki, by wywołać określone skutki. Jak na razie zyskuje na tym większość walut świata, bitcoin oraz bijące rekordy cenowe złoto.
Rynkowy guru prowadzący popularny program „Mad Money” w telewizji CNBC stał się bohaterem licznych memów wyśmiewających jego zdolności prognostyczne. Zdarzało mu się bowiem spektakularnie mylić tuż przed wstrząsami rynkowymi.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas