W grudniu ub.r. stworzyliśmy tzw. fundamentalną mapę dla WIG-u na ten rok. Czas przypomnieć koncepcję i ją zaktualizować.
Na czym polega owa fundamentalna mapa? U podłoża całej koncepcji leży nasza obserwacja, że począwszy od globalnego kryzysu finansowego (2008/09) wskaźnik cena/wartość księgowa (P/BV) na polskiej giełdzie porusza się w wyraźnym przedziale. Oscyluje wokół pewnego średniego poziomu (1,30), raz odchylając się od niego w górę, innym razem w dół. Posługując się znanym ze statystyki odchyleniem standardowym, wspomniany przedział można wyznaczyć od ok. 1,14 (średnia minus odchylenie) do 1,45 (średnia + odchylenie). W tym paśmie P/BV znajdował się przez większość czasu na przestrzeni dziesięciu lat.
Połączenie dwóch elementów
Jak pokazujemy na pierwszym wykresie, dojście wskaźnika w okolicę dolnej granicy tego przedziału oznaczało okazję do akumulowania akcji na GPW, podczas gdy dojście w okolicę górnej granicy – okazję do realizacji zysków i redukowania zaangażowania (tak ostatnio było pod koniec 2017 r.).
Na tym jednak nie koniec. Wahania P/BV to tylko jeden z dwóch elementów składających się na stopę zwrotu z indeksu – element cenowy (związany z wahaniami cen akcji). Drugi składnik ma charakter czysto fundamentalny i związany jest ze wzrostem wartości księgowej spółek. Przypomnijmy, że ten element jest o wiele bardziej stabilny i przewidywalny. Wartość księgowa indeksu (odpowiednio przeliczona na punkty) dość systematycznie rośnie. W ubiegłym roku urosła o 7 proc., a w I półroczu 2019 – o 3,2 proc.
Połączenie dwóch elementów daje wspomnianą fundamentalną mapę. O ile na wykresie P/BV linie obrazujące średnią i przedział wahań są poziome, o tyle na wykresie WIG-u są nachylone w górę, bo w grę wchodzi tu już także rosnąca wartość księgowa. Drugi wykres ma taką zaletę, że pozwala zobrazować fakt, że na stopy zwrotu składa się nie tylko element czysto cenowy (spekulacyjny), ale też fundamentalny, związany z wartością spółek giełdowych.