Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 28.07.2019 08:15 Publikacja: 28.07.2019 08:15
2 zdjęcia
ZobaczOd czasu globalnego kryzysu finansowego wskaźnik P/BV porusza się w wyraźnym przedziale
Foto: Qnews.pl, Bloomberg
W grudniu ub.r. stworzyliśmy tzw. fundamentalną mapę dla WIG-u na ten rok. Czas przypomnieć koncepcję i ją zaktualizować.
Na czym polega owa fundamentalna mapa? U podłoża całej koncepcji leży nasza obserwacja, że począwszy od globalnego kryzysu finansowego (2008/09) wskaźnik cena/wartość księgowa (P/BV) na polskiej giełdzie porusza się w wyraźnym przedziale. Oscyluje wokół pewnego średniego poziomu (1,30), raz odchylając się od niego w górę, innym razem w dół. Posługując się znanym ze statystyki odchyleniem standardowym, wspomniany przedział można wyznaczyć od ok. 1,14 (średnia minus odchylenie) do 1,45 (średnia + odchylenie). W tym paśmie P/BV znajdował się przez większość czasu na przestrzeni dziesięciu lat.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Kiedyś USA sprzedawały światu globalizację jak coca-colę: masowo i z przekonaniem. Dziś wolny handel przestaje istnieć, a Biały Dom stawia na cła w nadziei na powrót American Dream. Jak do tego doszło i co nam to mówi o przyszłości świata?
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Inwestorzy zastanawiają się, czy prezydent Stanów Zjednoczonych rzeczywiście wyrzuci prezesa banku centralnego, czy tylko straszy rynki, by wywołać określone skutki. Jak na razie zyskuje na tym większość walut świata, bitcoin oraz bijące rekordy cenowe złoto.
Rynkowy guru prowadzący popularny program „Mad Money” w telewizji CNBC stał się bohaterem licznych memów wyśmiewających jego zdolności prognostyczne. Zdarzało mu się bowiem spektakularnie mylić tuż przed wstrząsami rynkowymi.
Długie cienie nad dwiema ostatnimi świecami dziennymi głównych krajowych indeksów to pierwsze ważne ostrzeżenie dla inwestorów o możliwym bliskim końcu korekty gwałtownych spadków sprzed dwóch tygodni. Drugie nadchodzi z USA.
Po burzliwych pierwszych tygodniach kwietnia pod wpływem działań zmierzających do deeskalacji globalnej wojny handlowej sytuacja na giełdach uspokoiła się na tyle, że indeksy ruszyły do odrabiania strat.
Wbrew powszechnym oczekiwaniom działania amerykańskiej administracji w erze Trump 2.0 wyraźnie różnią się od tego, co działo się w czasie pierwszej kadencji Donalda Trumpa.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas