Budownictwo. Kryzys częściowo odwołany

Wyniki spółek to pochodna struktury portfela zamówień. Nowe kontrakty pozwalają generalnym wykonawcom nieźle zarabiać, stare nadal ciążą i przynoszą straty.

Publikacja: 13.09.2019 12:00

Budownictwo. Kryzys częściowo odwołany

Foto: Bloomberg

Erbud niedawno obwieścił koniec kryzysu, Torpol – wjazd na stabilne tory. Z drugiej strony, borykające się z portfelem niewaloryzowanych kontraktów zawartych przed skokiem kosztów, firmy wciąż notują słabe wyniki, część potrzebuje dokapitalizowania.

Światełko w tunelu

– W ostatnim czasie dostrzegamy symptomy umiarkowanej poprawy kondycji sektora budownictwa, a dane GUS wskazują, że duża część firm budowlanych odnotowała w II kw. wzrost rentowności rok do roku – mówi Damian Kaźmierczak, główny ekonomista Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa. – Relatywnie najlepsze wyniki notują podmioty ze zdywersyfikowanym portfelem inwestycji z kilku segmentów rynku, do czego bez wątpienia przyczyniła się długo wyczekiwana stabilizacja cen materiałów, usług i wynagrodzeń na rynku budowlanym, a także relatywnie krótszy cykl inwestycyjny wielu realizowanych projektów, na przykład z obszaru budownictwa kubaturowego – komentuje. Zdaniem eksperta z wyjątkowo trudnej sytuacji powoli zaczynają wychodzić firmy zaangażowane w projekty na rynku infrastruktury drogowej i kolejowej, choć kondycja finansowa wielu z nich wciąż jest bardzo zła.

– Można jednak oczekiwać, że stopniowa finalizacja trudnych kontraktów infrastrukturalnych pozyskanych w latach 2015–2017, w których nie zafunkcjonowały efektywne mechanizmy indeksacji cen, a także wyjątkowo ostrożna polityka w pozyskiwaniu nowych zleceń przełożą się na sukcesywną poprawę sytuacji finansowej firm działających w infrastrukturze w kolejnych kwartałach – mówi Kaźmierczak.

Także Bartłomiej Sosna, ekspert rynku budowlanego z firmy analitycznej Spectis, ocenia, że najgorszy okres dla wykonawców powoli mija. – Choć oczywiście pojawiają się i będą się jeszcze pojawiać wyjątki od tej reguły, głównie w gronie firm inżynieryjnych – ocenia Sosna. – Rzeczywiście, z coraz większej liczby spółek dochodzą komunikaty o tym, że największe zagrożenie dla rentowności całej branży mamy już za sobą. Potwierdzają to najnowsze dane. Po wyraźnej obniżce w ostatnich miesiącach aktualna liczba upadłości w budownictwie, liczona dla ostatnich 12 miesięcy, jest praktycznie najniższa od ponad ośmiu lat i kształtuje się na poziomie z przełomu lat 2010–2011. Także dane o zyskowności średnich i dużych firm budowlanych za I półrocze są bardzo dobre. Przedsiębiorstwa osiągnęły zagregowany dodatni wynik netto rzędu 1,5 mld zł, wobec 0,8 mld zł w analogicznych okresach lat 2017 i 2018. Rentowność firm inżynieryjnych poprawiła się, ale wciąż ta grupa zaniża wyniki całego sektora – szacuje. Ekspert zaznacza, że obserwowana jest znacząca różnica w rentowności firm w zależności od wielkości. – Zyski branży napędzają bardziej średnie firmy, często kosztem największych podmiotów, jest to bezpośredni rezultat obserwowanego rynku podwykonawcy – mówi Sosna.

W wyniki wielu firm uderzył wywołany inwestycyjną kumulacją wzrost kosztów wykonawstwa. To zmieniło podejście przy nowych przetargach. – W obliczu braku realnej waloryzacji kontraktów jedyną szansą dla firm na odbudowę marż był wzrost cen ofertowych, czemu sprzyja malejąca konkurencja w branży, dalszy spadek liczby aktywnych średnich i dużych firm budowlanych. W mojej ocenie wiele przedsiębiorstw tę szansę wykorzystało i obserwowany obecnie wzrost poziomu cen ofertowych jest w stanie pokryć wzrost kosztów na wcześniejszych kontraktach – mówi Sosna. – Co więcej, w niektórych przypadkach wysoko wyceniane obecnie kontrakty mogą przynieść ponadprzeciętne marże za dwa, trzy lata, jeśli po okresie ożywienia ceny materiałów obniżą się, tak jak w 2015 r. Spadek cen jest już np. widoczny na rynku stali – podsumowuje.

Przebudzenie mocy

Od roku indeks WIG–budownictwo jest w konsolidacji, nie licząc krótkiego wybicia wiosną, notowania balansują na poziomie 2 tys. pkt. Nie brakuje jednak spółek, które pozwoliły inwestorom cieszyć się dużym zwrotem. Podczas gdy od początku roku indeks wzrósł o prawie 6 proc., to Mostostal Warszawa o 109 proc., Torpol o 70 proc., Erbud o 60 proc., Unibep o 33 proc., a Budimex i Instal Kraków po 26 proc.

Hiszpańska gorączka

Foto: GG Parkiet

Mocny wzrost kursu Mostostalu Warszawa to przede wszystkim efekt próby ściągnięcia spółki z GPW przez głównego udziałowca, koncern Acciona. Mimo podwyższenia ceny w wezwaniu Hiszpanie nie skupili wszystkich papierów, zwiększyli zaangażowanie do 62 proc. W ubiegłym roku grupa poniosła prawie 43 mln zł skonsolidowanej straty. Wyniki za I połowę br. ukażą się 30 września. Na koniec marca wartość portfela zamówień wynosiła 1,99 mld zł. Grupa, zaangażowana w kończącą się rozbudowę elektrowni w Opolu, sukcesywnie zwiększa udział zleceń na rynku ogólnobudowlanym.

Kolej szybszych prędkości

Foto: GG Parkiet

Rekordowy portfel zamówień rzędu 4,2 mld zł i perspektywa zachowania 5-proc. rentowności brutto ze sprzedaży to fundament dobrych wyników spodziewanych przez Torpol w najbliższych latach. W I połowie 2019 r. grupa zwiększyła przychody o prawie 22 proc., do 665 mln zł, czysty zarobek z działalności kontynuowanej wzrósł o 65 proc., do 10,9 mln zł. Torpol planuje osiągnięcie w latach 2019–2023 skonsolidowanych przychodów rzędu 8,82 mld zł, w tym 7,5 mld zł z podstawowego rynku – kolejowego. Torpol ma wsparcie finansowe głównego akcjonariusza, państwowego TF Silesia.

Wzrost po zrzuceniu balastu

Foto: GG Parkiet

Działający w Polsce i na zachodzie Europy Erbud spodziewa się w najbliższych latach utrzymania wysokich przychodów i stopniowej poprawy rentowności operacyjnej. Rok temu Erbud zdecydował się na ostre cięcie i odpisy na kontrakty, których rentowność ucierpiała po gwałtownym wzroście kosztów. W I połowie 2019 r. część odpisów została odwrócona, zysk operacyjny wyniósł ponad 25 mln zł wobec 40 mln zł pod kreską rok wcześniej. W całym roku rentowność operacyjna powinna być w okolicach 2 proc., a w kolejnych latach 2–3 proc.

Infrastrukturalne obciążenie

Foto: GG Parkiet

Budimex to największy generalny wykonawca w Polsce i spółka z wiodącym udziałem w indeksie WIG-budownictwo. Grupa zgromadziła imponujący portfel zamówień, rzędu 11,08 mld zł. Realizuje jednak dużo niepodlegających waloryzacji kontraktów drogowych i kolejowych, których rentowność jest pod presją. W I połowie 2019 r. skonsolidowany zysk netto wyniósł 72,1 mln zł, co oznacza spadek o 44 proc. rok do roku. Zarząd już od dłuższego czasu mówi o spadku rentowności. Inwestorzy dyskontują przyszłość – stąd wzrost notowań w ujęciu rocznym.

Konieczne dokapitalizowanie

Foto: GG Parkiet

Specjalizująca się w budowie dróg i linii kolejowych Trakcja miała w I półroczu 655,4 mln zł skonsolidowanych przychodów, o ponad 13 proc. więcej rok do roku. Strata netto pogłębiła się jednak z 20,7 mln do 35,7 mln zł. Spółka jest na ostatniej prostej do zapewnienia pełnej restrukturyzacji finansowania, objęcie nowej emisji zadeklarował m.in. główny akcjonariusz, hiszpańska Comsa. W tym roku Trakcja podpisała kontrakty o wartości 470 mln zł. zł. Jeśli chodzi o trudny portfel, będzie dochodzić 155 mln zł należności w sądzie i 165 mln zł na drodze kontraktowej.

Kosztowny spór z Orlenem

Foto: GG Parkiet

28 mln zł jednostkowej straty EBITDA (wynik operacyjny plus amortyzacja) przy 575 mln zł przychodów w tym roku oraz 9 mln zł zysku przy 728 mln zł sprzedaży w przyszłym roku – to oczekiwania finansowe pogrążonej w kłopotach Elektrobudowy. W I połowie br. EBITDA wyniosła 47 mln zł na minusie, wyniki przewidywane do osiągnięcia w tym i przyszłym roku nie powinny być traktowane jak prognoza, tylko jak cele, do których ma doprowadzić restrukturyzacja operacyjna i finansowa zakładająca m.in. pozyskanie kapitału. Płynność nadwerężył spór z Orlenem o rozliczenie kontraktu.

Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Trump nie przestaje szokować
Analizy rynkowe
Akcje producentów uzbrojenia na fali wznoszącej
Analizy rynkowe
Oby rajd na GPW nie okazał się już ostatnim akcentem na koniec cyklu...
Analizy rynkowe
WIG20 może przebić 2800 pkt
Analizy rynkowe
WIG20 - drzwi do 2900 pkt przymknięte
Analizy rynkowe
Czy niemieckie wybory mogą zaszkodzić hossie we Frankfurcie?