#WykresDnia: Niesamowite dziewięć miesięcy

Średnia 180-dniowa zmiana procentowa na 10 największych światowych giełdach i czterech rynkach towarowych wyniosła 55 proc.!

Publikacja: 08.12.2020 09:56

#WykresDnia: Niesamowite dziewięć miesięcy

Foto: AFP

Foto: parkiet.com

Średnia 180-dniowa zmiana procentowa na 10 największych światowych giełdach (USA, Japonia, Chiny, Niemcy, Kanada, Australia, Indie...) i czterech rynkach towarowych (ropa, gaz, miedź, cukier) jest oszałamiająca: 55 proc.! Tak w ciągu ostatnich 30 lat zaczęły się wieloletnie hossy.

Gdy premier ogłosił w ostatnim tygodniu października drugą blokadę narodową w Anglii okazało się, że najlepszą rzeczą do zrobienia jest zakup udziałów w pubach, liniach lotniczych, siłowniach, sprzedawcach detalicznych i operatorach restauracji - innymi słowy , tych firmach, które miały zostać ponownie dotknięte lockoutem. Nie była wymagana żadna umiejętność doboru. Wszystko poszło w górę. Oto reprezentatywna próbka: JD Wetherspoon do 37 proc.; easyJet 88 proc.; Grupa Gym 64 proc.; Marks & Spencer 60 proc.; and Restaurant Group, właściciel Wagamamy, 83 proc.

Oczywiście wyjaśnienie jest dobrze znane. Dziesięć dni później firmy Pfizer i BioNTech ogłosiły, że ich szczepionka na koronawirusa odniosła oszałamiający sukces w badaniach. Tydzień później nastąpiła Moderna, a następnie AstraZeneca i Oxford University. Giełda patrzy w przyszłość i nietrudno dostrzec, że zaszczepiony świat poprawi losy podupadłych sektorów – pisze The Guardian.

Ile poprawy i jak szybko? Odpowiedzi są niemożliwe, ale inwestorzy giełdowi wyraźnie stawiają na szybkie przywrócenie normalnego życia, przynajmniej na poziomie poszczególnych spółek. Mówi się nawet o pewnych „szalonych latach dwudziestych", kiedy konsumenci wychodzą z hibernacji.

Giełdy są podatne na gwałtowne wahania - i należy zauważyć, że na przykład ceny akcji easyJet i Wetherspoon są nadal o około jedną trzecią niższe niż w dniu 1 stycznia. Ale pośród zgiełku sprzecznych sygnałów, tezy o szybkim odbiciu nie można całkowicie odrzucić. To może się zdarzyć. Spójrzmy na wydarzenia z zeszłego tygodnia w branży detalicznej. Z jednej strony spektakularne niepowodzenia Arcadii i Debenhams zagrażają 25 tysiącom miejsc pracy. Z drugiej strony kupujący czekali godzinami w kolejkach, aby dostać się do sklepów Primark, a duże sieci supermarketów stwierdziły, że handel był doskonały w ostatnich tygodniach (jeden z powodów, dla których teraz zwracają ulgę w cenach biznesowych). Jest popyt i gotówka. Dodając szczepionki do mieszanki i można sobie wyobrazić mini-boom. W połowie 2021 roku nadal może być 2,6 miliona bezrobotnych - jak ostrzegł kanclerz Rishi Sunak w swoim przeglądzie wydatków w zeszłym miesiącu - ale ci, którzy utrzymają pracę, będą czuli się finansowo bezpieczniejsi niż przez wieki. Ich długi prawdopodobnie będą niższe, ponieważ nie mieli wakacji, a blokada była oszczędnym doświadczeniem. Ceny domów nie spadły, a stopy procentowe prawdopodobnie pozostaną niskie. Dlaczego nie wydać? Możesz zobaczyć, dlaczego ceny akcji w firmach konsumenckich reagują.

Tymczasem Airbnb zwiększył przedział cenowy swojej pierwszej oferty publicznej w tym tygodniu do 56 do 60 USD za akcję, wynika z opublikowanego w poniedziałek raportu Komisji Papierów Wartościowych i Giełd – pisze Business Insider. Wcześniej planował sprzedawać akcje po 44 do 50 dolarów za sztukę, co oznacza, że ??jego nowy asortyment oznacza 27-proc. wzrost na dolnym i 20-proc. na górnym końcu. Amerykańska firma zajmująca się wynajmem domów zamierza sprzedać 50 milionów akcji w ramach oferty publicznej zaplanowanej na czwartek. W górnej części nowego asortymentu wzrośnie do 3 miliardów dolarów. To dałoby mu w pełni rozwodnioną wycenę w wysokości 42 miliardów dolarów, która obejmuje papiery wartościowe, takie jak opcje i ograniczone jednostki akcji.

A giełdy amerykańskie robią sobie przerwę w związku z niedawnym dużym wzrostem, większość akcji na Wall Street spadała w poniedziałek – zauważa baynews9.com. Akcje, które najbardziej skorzystałyby na ponownym otwarciu zdrowszej gospodarki, przyniosły niektóre z ostrzejszych strat, zwracając część ich dużych niedawnych zysków. Na przykład akcje spółek energetycznych z indeksu S&P 500 spadły o 2,6 proc. po wzroście o 16,8 proc. w listopadzie. Akcje banków były również słabsze niż reszta rynku, a spadki dotyczyły mniej więcej dwóch trzecich akcji z indeksu S&P 500. Jest to odwrócenie dynamiki rynku i powrót do tego, jak wyglądał on na początku tego roku, zanim entuzjazm wzrósł w listopadzie w nadziei, że jedna lub więcej szczepionek COVID-19 przybliży światową gospodarkę do normalności w przyszłym roku. „Dało nam to wszystkim nadzieję, a nadzieja jest całkiem dobrym składnikiem rynków" - powiedział Frank Panayotou, dyrektor zarządzający w UBS Private Wealth Management. I chociaż rynki są prawdopodobnie w dobrej kondycji w perspektywie średnio- lub długoterminowej, według niego inwestorzy mogą spodziewać się pewnych wahań, ponieważ wpływ wirusa będzie kontynuowany, zanim szczepionki dotrą do ludzi w przyszłym roku.

Analizy rynkowe
Niedźwiedzie znów są prowokowane przez byki. Koniec korekty?
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Analizy rynkowe
Optymizm wrócił na giełdy, ale Trump jeszcze może postraszyć
Analizy rynkowe
Kolejny krach. Jak nie pandemia, to Trump wyzwoliciel
Analizy rynkowe
Gotówka dla akcjonariuszy. Firmy coraz częściej stawiają na skupy akcji
Analizy rynkowe
Dlaczego amerykańskie obligacje rządowe zaczęły być ostro wyprzedawane?
Analizy rynkowe
Na amerykańskie obligacje działają dwie przeciwstawne siły, ale stopy procentowe będą spadać