Dywidendowe spółki dla długoterminowych inwestorów są bardzo cenne. Dają bowiem regularny wpływ realnej gotówki o często całkiem sporej rentowności, bo stopy dywidend nawet średnich i dużych spółek mogą sięgać 4–7 proc. To szczególnie ważne teraz, w czasie zerowych stóp procentowych.
Korekta po wypłacie
Jednak dywidenda wiąże się z technicznym zabiegiem obniżenia kursu o wartość wypłaconą. Korekta ta odbywa się nie w momencie wypłaty pieniędzy, ale w dniu odcięcia prawa do dywidendy. Spółka wypłaca gotówkę, dlatego jej kapitalizacja i kurs akcji są wtedy obniżane o wartość wypłaty. W praktyce oznacza to, że akcjonariusz wprawdzie dostaje dywidendę, ale wycena firmy jest obniżana w takim samym stopniu. Chwilowo akcjonariusz wychodzi na zero (na poziomie brutto, bo wartość dywidendy korygowana jest o 19-proc. podatek od zysków kapitałowych). Korekta kursu zależy od wysokości stopy dywidendy (relacja dywidendy na akcję do bieżącego kursu). Jednak notowania akcji spółek o dobrych perspektywach powinny w kolejnych tygodniach odrabiać dywidendową lukę.
Które firmy mają na to największe szanse? – Moim zdaniem nie ma korelacji pomiędzy odcięciem prawa do dywidendy a występowaniem trendu wzrostowego albo spadkowego w kursie akcji tej spółki. W większości przypadków luka dywidendowa jest zamykana prędzej czy później, pod warunkiem że nie mówimy o wysokich, np. powyżej 10 proc., czy jednorazowych wypłatach. W pozostałych przypadkach, kiedy najczęściej mamy do czynienia z wypłatą powtarzalną, w spółce, która długoterminowo zwiększa zyski, a stopa dywidendy sięga kilku procent, kurs powinien dość szybko odrobić spadek po odcięciu dywidendy – mówi Michał Krajczewski, kierownik zespołu doradztwa inwestycyjnego w BM BNP Paribas.
– Największe szanse na zamknięcie luki dywidendowej są w przypadku spółek, które są przewidywalne w zakresie poziomu dywidendy i wypłata nie była aż tak znacząca w odniesieniu do ceny akcji. Wspierający szybsze zamknięcia luki jest trend wzrostowy, gdyż taki „spadek" ceny może zachęcić do kupna osoby czekające na korektę. Raczej nie można liczyć na zamknięcie luki dywidendowej w przypadku wypłaty bardzo dużej dywidendy, jak np. wypłacenie środków ze sprzedaży zorganizowanej części przedsiębiorstwa czy zysków z kilku poprzednich lat – dodaje Mateusz Namysł, analityk mBanku.
– Jednej reguły nie ma. Firmy, które mają zdrowy bilans, działają w atrakcyjnym sektorze, ich biznes się rozwija, mają wysokie marże i szanse na dobre wyniki w kolejnych latach, mają największe szanse na nadrobienie przez kurs luki dywidendowej. W razie wypłat sięgających 10 proc. wyceny i więcej odrabianie jest trudniejsze i zajmuje więcej czasu – zaznacza Sobiesław Kozłowski, dyrektor departamentu analiz i doradztwa w Noble Securities.