#WykresDnia: Ceny domów rosną niemal wszędzie

Jednym z globalnych maruderów na rynku nieruchomości są Włochy - bez realnego wzrostu cen nieruchomości w ciągu ostatnich 45 lat.

Publikacja: 21.07.2021 09:30

#WykresDnia: Ceny domów rosną niemal wszędzie

Foto: Bloomberg

Foto: twitter.com

Ceny domów ustanowiły nowe rekordy w Stanach Zjednoczonych i niektórych częściach Europy, ponieważ główne bodźce fiskalne i monetarne pomagają rynkom nieruchomości mieszkaniowych usunąć wpływ pandemii koronawirusa.

Mediana cen domów w USA w Stanach Zjednoczonych wzrosła o 23,6 proc. rok do roku do nowego maksimum wynoszącego 350 300 dolarów w zeszłym miesiącu, przy czym wzrost nastąpił w każdym regionie kraju, poinformował National Association of Realtors.

Rynek mieszkaniowy w Europie również rósł pomimo kryzysu Covid-19. W Holandii ceny istniejących domów wzrosły w maju o 12,9 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim, co jest najszybszym tempem wzrostu od 2001 roku, podał holenderski urząd statystyczny.

Liczba transakcji nieruchomości mieszkaniowych spadła w Stanach Zjednoczonych i Holandii, mimo że ceny nadal rosły, co wskazuje, że popyt przewyższa podaż. Według holenderskiego rejestru gruntów, w maju zanotowano 16 126 transakcji nieruchomościami, co oznacza spadek o 12,1 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim.

Sprzedaż wcześniej posiadanych domów w Stanach Zjednoczonych spadła o 0,9 proc. między kwietniem a majem do sezonowo skorygowanej rocznej stopy 5,8 miliona. Całkowite zasoby mieszkaniowe w USA wynoszące 1,2 miliona jednostek były o 20,6 proc. niższe niż w maju 2020 r., podał NAR, chociaż o 7 proc. wyższe niż w kwietniu.

Rynek nieruchomości w południowej Kalifornii osiągnął w czerwcu kolejny historyczny szczyt, a ceny domów wzrosły do ??kolejnego rekordowego poziomu, chociaż analitycy widzą, jak wojny cenowe z zeszłego roku zaczynają łagodnieć. Średnia cena domu w czerwcu wynosząca 680 000 USD pobiła poprzedni rekord 667 000 USD, ustanowiony w maju. To wzrost o 22,5% od czerwca 2020 r., kiedy rynek w regionie sześciu hrabstw znacznie zwolnił, ponieważ sprzedawcy wycofali domy z rynku z powodu zamówień na pobyt w domu w czasie pandemii. Od tego czasu dramatyczne odbicie przyniosło 11 miesięcy z rzędu dwucyfrowych średnich wzrostów cen domów.

Popyt na mieszkania jest wysoki w wyniku historycznie niskich oprocentowania kredytów hipotecznych i inspirowanego koronawirusem ucieczki z gęsto zaludnionych obszarów miejskich do mniejszych miast.

Podaż mieszkań w USA jest niska w wyniku niewystarczającej liczby nowych budynków z powodu braku siły roboczej, wysokich kosztów budowy i restrykcyjnego podziału na strefy; obecni właściciele domów niechętnie wystawiają swoje domy na rynek. Pomimo tych czynników, dostępne dane dotyczące nieruchomości sugerują, że przyszły ruch będzie daleki od ekstremów, ponieważ zarówno oprocentowanie kredytów hipotecznych, jak i podaż mieszkań rosną.

Niektórzy ekonomiści twierdzą, że spadek wolumenu sprzedaży może oznaczać, że amerykański rynek mieszkaniowy osiągnął szczyt, po tym, jak aktywność osiągnęła najwyższy poziom od 2006 roku w zeszłym roku. - Spadek sprzedaży i wzrost zapasów oznacza, że ??ekstremalna presja na wzrost cen wkrótce będzie musiała osłabnąć – powiedział Ian Shepherdson, główny ekonomista Pantheon Macroeconomics.

Inni widzą nadchodzące dalsze wzrosty, napędzane przez politykę banku centralnego. - Luźne warunki monetarne mogą jeszcze podnieść ceny aktywów i zagrozić ewentualnej ostrej korekcie - powiedział ekonomista Oxford Economics Adam Slater. - Dla banków centralnych taki wynik lub utrzymująca się wyższa inflacja nie są atrakcyjną perspektywą.

Europejski Bank Centralny podał w raporcie z tego tygodnia, że ??ceny domów w strefie euro wzrosły w czwartym kwartale ubiegłego roku o 5,8 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim – jest to najwyższa stopa wzrostu od połowy 2007 roku. Niemcy, Francja i Holandia odpowiadały za prawie trzy czwarte całkowitego wzrostu cen domów w strefie euro w zeszłym roku.

Rosnące ceny i brak przystępnych cenowo mieszkań wywołały publiczne oburzenie wśród dużych właścicieli komercyjnych w kilku krajach europejskich. Irlandia nałożyła 10-proc. opłatę skarbową na każdego, kto kupuje dziesięć lub więcej domów w okresie dwunastu miesięcy, aby uniemożliwić inwestorom finansowym kupowanie dużej liczby nieruchomości.

W Niemczech planowana 18 miliardów euro fuzja Vonovia, największego właściciela nieruchomości mieszkalnych w kraju, i jej rywala Deutsche Wohnen, spowodowała wezwania nawet do nacjonalizacji firm.

Tymczasem według Oxford Economics ceny domów w najbogatszych krajach mogą być zawyżone o około 10 proc. po dziesięcioletnim boomie, który jest jednym z najsilniejszych od 1900 roku. Brytyjska firma badawcza uznała Holandię, Kanadę, Szwecję, Niemcy i Francję za najbardziej ryzykowne rynki nieruchomości, opierając swoje ustalenia na długoterminowych trendach i wskaźnikach ceny do czynszu. Oszacowano, że wartości w 14 rozwiniętych gospodarkach wzrosły w ciągu 10 lat o 43 proc.

Analizy rynkowe
Przybywa pozwów o darmowy kredyt. Będzie ich jeszcze więcej?
Analizy rynkowe
Indeksy na wzrostowej ścieżce. Czy hossa zostanie z nami na dłużej?
Analizy rynkowe
WIG zmierza do 100 tys. pkt, WIG20 najwyżej od 2011 r.
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Giełdy kontynuują korektę, złoto bije rekordy
Analizy rynkowe
Niedowartościowane czarne konie. Czyli na kogo postawić wiosną
Analizy rynkowe
Pozytywne zaskoczenia sezonu. Spółki, które przekonały wynikami
Analizy rynkowe
Wyniki europejskich spółek jednak cały czas pod presją