Sprawę jako pierwszy opisał dwa dni temu „Dziennik Gazeta Prawna". Inwestorzy jednak z opóźnieniem przyjęli do wiadomości plany wiceministra, notowania Kruka wczorajszy dzień zakończyły zwyżką o 0,3 proc.
Jak pisze „DGP", Marcin Warchoł, który jest jednocześnie pełnomocnikiem rządu ds. praw człowieka, po przeanalizowaniu kilkuset skarg, które do niego wpłynęły, uważa, że potrzebne są trzy zmiany w polskim prawie, które jako wiceminister sprawiedliwości będzie mógł forsować. Jego zdaniem przede wszystkim trzeba zakazać egzekucji z nieruchomości, gdy dług stanowi zaledwie ułamek wartości lokalu mieszkalnego, który miałby iść pod młotek. Ponadto wiceminister chce zmian w zakresie ograniczenia w sprzedawaniu długów i zwiększenia zakresu zadań komorniczych.
Inwestorzy na warszawskim parkiecie zdają się obawiać, że plany pełnomocnika rządu mogą negatywnie wpłynąć na działalność Kruka. Spółka wyjaśnia jednak, że nie miałyby one istotnego negatywnego wpływu.
– Zarówno w dniu wczorajszym, jak i dzisiejszym spółka Kruk nie raportowała żadnych informacji, które mogłyby tłumaczyć dzisiejsze spadki kursu akcji. Temat ograniczenia egzekucji z nieruchomości przy relatywnie niewielkiej wartości zadłużenia analizowaliśmy już na etapie proponowanych zmian w tzw. „ustawie antylichwiarskiej". Potencjalne zmiany nie miałyby istotnego negatywnego wpływu na naszą działalność w obszarze portfeli nabytych, gdzie unikamy sytuacji, w których dysproporcja relacji zadłużenia do wartości nieruchomości jest istotna – tłumaczy „Parkietowi" Piotr Krupa, prezes Kruka.