Aż o 51 pkt proc. wygrywa w tym roku indeks sektorowy WIG-informatyka z szerokim WIG. Ten ostatni nie zdołał jeszcze wrócić na styczniowe poziomy, a WIG-informatyka zyskał 36 proc. Mediana wskaźnika ceny do zysku (na bazie prognozowanych 12-miesięcznych zysków) dla spółek IT wynosi obecnie nieco ponad 16 i jest 9 proc. powyżej średniej z trzech lat – wynika z raportu BM mBanku.
Faworyci analityków
To jednak nie znaczy, że w sektorze IT nie znajdziemy już ciekawych okazji inwestycyjnych. Niektóre spółki podczas wrześniowej korekty potaniały i teraz mogą odrabiać straty.
Końca dobiegł już sezon wyników za II kwartał i można uznać, że branża IT całkiem nieźle poradziła sobie w tym trudnym okresie. Druga połowa roku, a w szczególności IV kwartał, też zapowiada się dobrze. Na zwykłą sezonowość nałożyć może się wzrost popytu na usługi IT spowodowany trwającą pandemią.
Na kogo stawiają analitycy? BM mBanku wskazuje m.in. na Asseco Poland, Asseco SEE, Comarch i Sygnity. Pierwsze trzy spółki mają znaczącą wagę w portfelu WIG-informatyka (razem 64,3 proc.), więc ich ewentualne zwyżki pociągnęłyby cały indeks w górę. Według wyceny BM mBanku kurs Comarchu ma 18-proc. potencjał do zwyżki w stosunku do środowej wyceny akcji. Analitycy zwracają uwagę na duże dyskonto Comarchu do spółek porównywalnych. Sądzą, że nie utrzyma się ono długo, zwłaszcza że spółka ostatnio poinformowała o kilku kontraktach międzynarodowych, co wzmacnia jej pozycję na rynku globalnym. Z kolei w przypadku Sygnity zwracają uwagę na restrukturyzację biznesu. Podkreślają, że spółka ma stabilne przychody i wysokie przepływy pieniężne. „Nawet biorąc pod uwagę niechlubną historię finansową spółki i inne ryzyka, uważamy że jej walory mają wysoki potencjał wzrostu" – czytamy w raporcie.