Akcje drożeją w czwartek o 14 proc. do 174 zł. Wycena całej spółki zbliża się do 800 mln zł. „Zarząd uznał fakt otrzymania zamówienia za informację poufną, ponieważ istnieją przesłanki, że pozyskane zamówienie ponownie potwierdza możliwość skutecznego konkurowania o projekty w instytucjach rządowych USA oraz może mieć pozytywny wpływ na przyszłą pozycję konkurencyjną grupy w Ameryce Północnej" – czytamy w raporcie bieżącym.
Zamówienie otrzymała spółka zależna DataWalk, czyli amerykański DataWalk Inc. Dotyczy ono realizacji projektu testowego z integratorem systemów w USA. „Zamówienie dotyczy sprzedaży licencji tymczasowej w celu wsparcia projektu z jedną z sił zbrojnych Stanów Zjednoczonych w celu analizy i ograniczenia potencjalnych zagrożeń związanych z COVID-19" – czytamy w raporcie.
DataWalk jest spółką technologiczną. Może być beneficjentem trwającej pandemii. W maju informowała o zawarciu z krajowym podmiotem świadczącym usługi chmury obliczeniowej umowę dotyczącą wsparcia w działaniach związanych z zapobieganiem rozwojowi pandemii i skutkom COVID-19.
- Świat znalazł się w nowej rzeczywistości zagrożeń związanych z czynnikami epidemiologicznymi. Prawdopodobnie koronawirus pozostanie z nami na dłużej, zatem musimy znaleźć nowe sposoby, aby sobie z nim poradzić. Zarówno CDC, jak i WHO wskazują w swoich opisach na fazy pandemiczne, w których niezwykle ważne jest zarówno szybkie reagowanie na rozprzestrzenianie się nowej choroby, ale także przygotowanie na długoterminowe zarządzanie sytuacją – komentował wtedy Paweł Wieczyński, prezes DataWalk.
Spółka podkreśla, że niebezpieczne choroby zakaźne pojawiają się na świecie co kilka lat (m.in. SARS, MERS, Ebola). Można zatem założyć, że nowe ogniska chorób zawsze będą stanowić zagrożenie.