Krajowy rynek gier na komputery i konsole ma wartość ponad 2 mld zł. Studia nieustannie poszukują nowych pracowników. Dotyczy to zarówno mniejszych firm, jak i krajowych gigantów, czyli CD Projektu i Techlandu, którzy są w trakcie realizacji dużych, wysokobudżetowych produkcji (odpowiednio „Cyberpunka 2077" i „Dying Light 2").
Najwięksi pod lupą
– Popularność branży, w której działamy, ciągle wzrasta – potwierdza Agnieszka Bierawska, dyrektor HR CD Projektu. Szczegóły dotyczące wynagrodzeń w tej firmie objęte są tajemnicą. Spółka podkreśla, że pracownicy mogą liczyć też na różnego rodzaju benefity.
– Oferujemy m.in. prywatną opiekę medyczną, karty Benefit/Multisport, dostęp do biblioteki z książkami, ofertą gier i filmów oraz elastyczne godziny pracy – wymienia przedstawicielka CD Projektu. Dodaje, że w warszawskim biurze ogromną popularnością cieszą się kantyny ze zdrowym jedzeniem oraz siłownia, z której można korzystać również pod okiem trenera personalnego. Ciekawostką jest fakt, że do biura można przychodzić z psem.
Branża gier ma charakter globalny i widać to również w obszarze zatrudnienia. CD Projekt na koniec ubiegłego roku zatrudniał osoby z 39 krajów. Stanowiły jedną piątą zespołu. Liczne grono obcokrajowców znajdziemy też w Techlandzie. Obecnie jest ich kilkudziesięciu na ponad 400 osób w całej firmie.
Przedstawiciele branży podkreślają, że obcokrajowcy chcący podjąć pracę w Polsce muszą się liczyć z długotrwałymi i żmudnymi procedurami.