W ciągu ostatnich 12 miesięcy akcje Bloober Teamu podrożały dwukrotnie. Część inwestorów zdecydowała się w czwartek na realizację zysków, a pretekstem do tego stała się aktualizacja strategii.
Nowe produkcje pod lupą
– W segmencie horrorów psychologicznych jesteśmy już liderem rynku i widzimy sufit, jeśli chodzi o dalszy rozwój. A chcemy sprzedawać gry liczone w milionach egzemplarzy. Dlatego teraz naszym celem będzie tworzenie większych gier, horrorów z perspektywy trzeciej osoby – mówi Piotr Babieno, prezes i akcjonariusz Bloober Teamu. Dodaje, że spółka ma zasoby kadrowe i finansowe na tworzenie większych produkcji. – Wypracowujemy pozytywny cash flow – podkreśla prezes.
Spółka chce wydawać większą produkcję raz na półtora roku–dwa lata. Zamierza tworzyć dwa produkty jednocześnie. Deklaruje, że nie zapomina też o mniejszych grach, które realizowane są w większości przez jej partnerów.
W tym roku Bloober Team wyda m.in. grę o roboczym tytule „Medium". Studio współpracuje obecnie ze 110 osobami, które podzielone są na dwa zespoły: jeden pracuje właśnie nad „Medium", a drugi nad grą roboczo nazwaną „Black". Niewykluczone, że w tym roku studio zaprezentuje też niespodziankę, ale na razie nie ujawnia na jej temat żadnych informacji. W zeszłym roku zaskoczyło grą „Blair Witch", którą zapowiedziało dopiero podczas czerwcowych targów branżowych E3 w Los Angeles.