Biomed podał wczoraj informację o zakończeniu produkcji pierwszej serii leku na COVID-19, podkreślając że wstępne badania laboratoryjne potwierdzają jego skuteczność, ale potrzebne do rejestracji badanie kliniczne z udziałem pacjentów ma rozpocząć się w IV kwartale. Informacja przełożyła się na kilkudziesięcioprocentową zwyżkę notowań, przy bardzo wysokim obrocie. Podczas środowej sesji przekroczył on 300 mln zł. W czwartek po południu akcje Biomedu tracą natomiast 11 proc. Od rana właściciela zmieniły już akcje o wartości niemal 160 mln zł.
Głos w sprawie m.in. Biomedu zabrała dziś Komisja Nadzoru Finansowego.
„Urząd Komisji Nadzoru Finansowego w połowie marca br., tuż po wybuchu pandemii koronawirusa, zwracał uwagę w swoich komunikatach i ostrzeżeniach, aby inwestorzy nie podejmowali pochopnych decyzji inwestycyjnych związanych z zakupem akcji lub obligacji spółek produkujących sprzęt medyczny, ochronny bądź gdy aktywność tych spółek ma być w jakikolwiek inny sposób związana z pandemią koronawirusa. KNF nie ma możliwości ingerowania w model biznesowy realizowany przez spółki notowane na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie, nie dokonuje także oceny, jeśli chodzi o szanse powodzenia ich działalności gospodarczej. Ocenę ryzyka inwestycji w daną spółkę musi dokonać każdorazowo indywidualnie inwestor, na podstawie informacji publikowanych przez emitentów, których obowiązkiem jest dostarczenie inwestorom informacji zapewniających odpowiedni poziom szczegółowości, niezbędny do pełnego zrozumienia wpływu danego zagadnienia na działalność emitenta" – napisał na portalu społecznościowym LinedkIn Jacek Barszczewski, rzecznik KNF.
Podkreślił, że priorytetem nadzoru w okresie pandemii koronawirusa są nie tylko kierowane do inwestorów ostrzeżenia, ale w szczególności kwestia prawidłowości polityki informacyjnej spółek, zwłaszcza tych, których działalność biznesowa związana jest z pandemią.
„UKNF na bieżąco monitoruje aktywność m.in. spółki Biomed w zakresie jej planów dotyczących produkcji leku na Covid-19 pod kątem prawidłowości wypełniania obowiązków informacyjnych. Urząd jest w kontakcie ze spółką i podejmuje stosowne czynności wyjaśniające dotyczące jej komunikowania się z inwestorami" – czytamy dalej we wpisie Barszczewskiego. Deklaruje on, że odpowiednie komórki analityczne UKNF weryfikują także na bieżąco zachowanie uczestników obrotu ze szczególnym uwzględnieniem przebiegu notowań spółek publicznych, w odniesieniu do których mogły wystąpić nieprawidłowości polegające na manipulacji kursem lub wykorzystaniu informacji poufnych.