Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 30.09.2019 13:53 Publikacja: 30.09.2019 13:53
Frankfurt nad Menem to siedziba Europejskiego Banku Centralnego i Bundesbanku, ale też Deutsche Banku oraz Commerzbanku. Miasto rzuca wyzwanie londyńskiemu City, choć Deutsche Bank i Commerzbank mają duże problemy.
Foto: Shutterstock
Fakt, że niemiecki Commerzbank zdecydował się na szukanie kupca dla mBanku, nie powinien być dużym zaskoczeniem dla każdego, kto choć pobieżnie przygląda się niemieckiemu systemowi bankowemu. Zaskoczenie może raczej budzić to, czemu Commerzbank zdecydował się na taki krok dopiero teraz. Przecież ten niemiecki pożyczkodawca jest pod silną presją rynku już od bardzo dawna. Kurs jego akcji na giełdzie we Frankfurcie spadł przez ostatnie 12 miesięcy o ponad 40 proc., a przez ostatnich dziesięć lat – aż o 92 proc. Jego kapitalizacja zmniejszyła się do 6,6 mld euro (dla porównania, mBank ma ją na poziomie 3,3 mld euro).
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
PKB strefy euro wzrósł w pierwszym kwartale o 0,4 proc. w porównaniu z poprzednimi trzema miesiącami. Dane te były dużo lepsze od prognoz. Niemcy i Francja uniknęły recesji.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Chińskie władze zawiesiły 125-procentowe cło na amerykański etan. Zrobiły to, by ratować swój przemysł chemiczny, nie posiadający odpowiedniej alternatywy wobec surowca z USA.
Globalizacja to dla mnie działanie korytarzy handlowych w świecie transakcji oraz w postaci fizycznych szlaków handlowych. Te przepływy nie znikną, tylko się przesuną – mówi Ernesto Torres Cantú, globalny szef international w Citi.
Departament Wydajności Rządowej miał przynieść podatnikom biliony dolarów oszczędności. Jak na razie chwali się zaoszczędzeniem 160 mld USD, ale realne cięcia były prawdopodobnie kilka razy niższe, a kontrowersje związane z pracą tej instytucji bardzo duże.
Początek drugiej kadencji prezydenckiej Donalda Trumpa przyniósł inwestorom dużo wstrząsów i rozczarowań. Choć indeks S&P 500 jeszcze w lutym ustanowił rekord wszech czasów. Powrót do trwałych zwyżek może być bardzo trudny.
Niepewność związana ze zmianami polityki administracji Trumpa może spowodować recesję, wszelkie zaś zmiany polityki mogą wyrządzić więcej szkody niż pożytku – uważa Paul Krugman, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie nauk ekonomicznych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas