1 dolar kosztował około południa w środę nawet 3,709 zł, czyli o 0,6 proc. więcej niż we wtorek. Za 1 euro płacono w środę przed południem nawet 1,16 dolara. Amerykańska waluta umocniła się w ciągu kilku godzin do europejskiej o 0,3 proc. , do poziomu bliskiego temu z początku miesiąca. Umocnienie dolara było w dużym stopniu reakcją na wypowiedzi szefa Fedu Jerome'a Powella podczas przesłuchania w Senacie we wtorek wieczorem.
- Ogólnie widzimy ryzyko tego, że gospodarka niespodziewanie osłabnie jako zrównoważone z możliwością, że będzie rozwijała się szybciej niż się spodziewamy. Stopa bezrobocia jest niska i oczekuje się, że spadnie jeszcze bardziej. Amerykanie, którzy chcą mieć pracę, mają wielkie szanse, by ją znaleźć – stwierdził Powell. Jego zdaniem taka sytuacja gospodarcza uzasadnia dalsze podwyżki stóp procentowych. Inwestorzy spodziewają się, że w tym roku jeszcze dojdzie do nich dwukrotnie.