Po kilku wzrostowych sesjach poniedziałek CD Projekt również rozpoczął od solidnej zwyżki, notując historyczne maksimum na poziomie ponad 464 zł. Jednak w kolejnych godzinach sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie. Po południu akcje studia, przy wysokim obrocie, taniały o ponad 4 proc., ciągnąc WIG20 w dół. Nie pojawiły się informacje, które mogłyby uzasadniać taką przecenę.
Czekając na recenzje
Warto odnotować, że na początku tego tygodnia miało zostać zniesione embargo na recenzje, więc wtorek i środa zapewne upłyną pod znakiem reakcji na pojawiające się informacje.
– „Cyberpunk 2077" jest najważniejszą premierą dla polskiej branży gier od kilku dobrych lat, pierwszy raz tak naprawdę polska gra jest najbardziej oczekiwaną grą na całym świecie. Przez to ogromne zainteresowanie i oczekiwania poprzeczka jest ustawiona bardzo wysoko. Nie ma wiele miejsca na błędy – mówi Łukasz Kosiarski, analityk BM Pekao. Zwraca uwagę na oczekiwane recenzje.
– Pewnie w dniu, kiedy ukaże się ten artykuł, będą już znane oceny mediów branżowych i punkty na Metacritic, a kolejnymi katalizatorami dla kursu powinien być odbiór graczy w postaci chociażby ocen na Steamie, a także zainteresowanie grą, mierzone np. przez liczbę aktywnych graczy oraz dane sprzedażowe – mówi Kosiarski. Dodaje, że premiera jest na tyle ważna, że w krótkim terminie może wpłynąć na zachowanie kursów innych spółek z branży.
– Z kolei jeśli chodzi o branżę w szerszym ujęciu, to często po skończonym dużym projekcie część ludzi odchodzi z firmy, więc w najbliższych kwartałach możemy mieć do czynienia ze zwiększoną rotacją pracowników między zespołami czy też z powstaniem nowych startupowych studiów na rynku – uważa.