W 2022 r. skonsolidowane przychody ze sprzedaży Pharmeny wyniosły rekordowe 19 mln zł i były o 25 proc. wyższe niż rok wcześniej. Duża w tym zasługa bardzo udanego IV kwartału, w których spółka wypracowała 6,1 mln zł obrotu, o 38 proc. więcej niż w analogicznym kwartale poprzedniego roku. Strata operacyjna za miniony rok wyniosła 0,5 mln zł wobec prawie 4 mln zł straty w 2021 r. Strata netto zmniejszyła się do 1,6 mln zł z 4,6 mln zł zanotowanych przed rokiem.
Zarząd Pharmeny wyjaśnia, że pozytywny efekt w wynikach przyniosły poszerzenie linii produktowych oraz intensywne działania marketingowe.- Przychodowo weszliśmy na wyższy pułap. Podjęte działania są skuteczne i przynoszą bardzo dobre wyniki. W samym czwartym kwartale mieliśmy ponad 6 mln zł przychodów, co pokazuje zupełnie nową trajektorię. Naszym zamiarem jest utrzymanie trendu wzrostowego również w tym roku – podkreśla Konrad Palka, prezes Pharmeny.
Największy pod względem przychodów segment Hair Care (specjalistyczne produkty dermokosmetyczne), odnotował 14,9 mln zł sprzedaży, co stanowi wzrost rok do roku o 18 proc. Segment Face Care (specjalistyczne linie innowacyjnych dermokosmetyków przeznaczonych do pielęgnacji skóry twarzy), wzrósł ponad dwukrotnie (129 proc.) w porównaniu z 2021 r. Przychody z segmentu Body Care (specjalistyczne linie do pielęgnacji ciała) zwiększy się o 83 proc. Wzrost sprzedaży osiągnięto zarówno w krajowym hurcie, detalu oraz pozostałych kanałach.
Największym rynkiem dla produktów Pharmeny pozostaje Polska (91 proc. przychodów całkowitych). Pozostałymi kluczowymi rynkami do których trafiają specjalistyczne produkty są: Holandia, Niemcy, Egipt, Wielka Brytania, ZEA.
W trackie czwartkowych notowań za akcje Pharmeny płacono ok. 5,90 zł, co oznacza wzrost o prawie 0,7 proc. względem ceny odniesienia z poprzedniej sesji.