Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów parkiet.com
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 17.05.2024 14:19 Publikacja: 18.07.2023 21:00
Foto: Adobe Stock
Kredyt Inkaso odważniej myśli o kolejnych inwestycjach. Taki przekaz płynie od przedstawicieli spółki po publikacji wyników za rok obrotowy 2022/2023. W tym okresie spółka na inwestycje przeznaczyła prawie 120 mln zł.
– Nie zamierzamy się zatrzymywać, jeśli chodzi o inwestycje. Ubiegłoroczny poziom jest tym, poniżej którego nie chcielibyśmy schodzić w kolejnych okresach. W ostatnich tygodniach sfinalizowaliśmy transakcję nabycia od Credit Agricole Bank Polska wierzytelności o wartości nominalnej wynoszącej ponad 123 mln zł. W kolejnych kwartałach spodziewamy się wzrostu podaży portfeli na rynku i jesteśmy na to gotowi – podkreśla Mateusz Boguta, członek zarządu Kredyt Inkaso.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Windykator znów jest na fali wznoszącej. Oczekiwania dotyczące perspektyw biznesowych są optymistyczne zarówno po stronie samej spółki, jak i analityków.
Firma windykacyjna Kruk wierzy, że ten rok dla niej może być lepszy niż pierwotnie zakładała. Przesłanką ku temu są wyniki za I kwartał.
Firma windykacyjna Kruk miała w I kwartale 338 mln zł szacunkowego wyniku netto. To rekordowe osiągnięcie w jej historii.
Ogólnopolskie Stowarzyszenie Obligatariuszy GetBack przekazało przedstawicielom Ministerstwa Sprawiedliwości i Komisji Nadzoru Finansowego liczący ponad 60 stron dokument.
W I kwartale 2024 r. Kruk miał 856 mln zł spłat od dłużników. To o 18 proc. więcej niż w analogicznym okresie rok wcześniej.
Radosław Barczyński stał się głównym akcjonariuszem dawnego GetBacku. Swoją historię ze spółką skończył zaś Abris, który w 2017 r. wprowadził firmę na giełdę. Ta okazała się jednak bardzo burzliwa.
Rosnące indeksy i wysokie obroty to dobra wiadomość dla GPW. W pierwszym kwartale 2024 r. wypracowała rekordowe przychody. Liczy na ożywienie na rynku pierwotnym.
W bazowym scenariuszu deweloper zakłada, że program dopłat do kredytów wejdzie we wrześniu, uwzględnia to cel sprzedaży 3000 mieszkań.
Deweloper Atal liczy na poprawę sprzedaży mieszkań nawet bez nowego programu dopłat do kredytów „Na start”.
Notowania CD Projektu rosną w oczach. W spółce potencjał wzrostowy widzi coraz więcej analityków. Przedstawiamy ich argumenty.
Większość notowanych spółek miała niższą rentowność brutto ze sprzedaży i netto niż rok wcześniej. Ale liderzy tak poprawili wskaźniki, że średnie tego nie pokazują. Na horyzoncie nowa fala wzrostów kosztów budowy.
Operator kart sportowych nie będzie już w stanie tak szybko podnosić cennika. Inwestorzy w czwartek realizowali zyski.
Od kilkunastu miesięcy w branży panuje recesja. Spółki liczą, że wkrótce dojdzie do zmiany negatywnego trendu. Kiedy faktycznie do tego dojdzie, zdania są podzielone.
Koncern mniej zarabia w Polsce i na projekcie Sierra Gorda. Dużo lepiej ma się za to zależny KGHM International.
Rosnące indeksy i wysokie obroty to dobra wiadomość dla GPW. W pierwszym kwartale 2024 r. wypracowała rekordowe przychody. Liczy na ożywienie na rynku pierwotnym.
W bazowym scenariuszu deweloper zakłada, że program dopłat do kredytów wejdzie we wrześniu, uwzględnia to cel sprzedaży 3000 mieszkań.
Damian Kaźmierczak, wiceprezes i główny ekonomista Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa powie o krótko- i długoterminowych perspektywach budownictwa. Wojna cenowa, ocean unijnych pieniędzy, dołki i górki koniunktury. A WIG-budownictwo dalej w górę…
Deweloper Atal liczy na poprawę sprzedaży mieszkań nawet bez nowego programu dopłat do kredytów „Na start”.
Indeks zamknął się nieco niżej w czwartek po krótkim przeskoczeniu po raz pierwszy 40 000 pkt. W tym dniu średnia wartość największych blue chipów osiągnęła poziom 40 051,05, co stanowiło kulminację hossy, która rozpoczęła się w październiku 2022 r.
Warszawskie indeksy nie poddały się negatywnym nastojom panującym na większości dużych parkietów Europy. (DAX spadł o 0,8 proc., a CAC 40 o 0,6 proc. FTSE 250 ustanowił z kolei rekord – plus 0,2 proc.). Wszystkie nasze główne wskaźniki notowały w ciągu dnia rekordy tej odsłony hossy lub rekordy wszech czasów. WIG20 finiszował 0,3 proc. nad kreską – konsolidacja trwa. Tyle samo zyskały również WIG i mWIG40. Maluchy dodały 0,5 proc. Obroty na całym parkiecie wzrosły do 1,65 mld zł, czyli o około 100 mln zł.
Notowania CD Projektu rosną w oczach. W spółce potencjał wzrostowy widzi coraz więcej analityków. Przedstawiamy ich argumenty.
Większość notowanych spółek miała niższą rentowność brutto ze sprzedaży i netto niż rok wcześniej. Ale liderzy tak poprawili wskaźniki, że średnie tego nie pokazują. Na horyzoncie nowa fala wzrostów kosztów budowy.
Co prawda nadal nie widać szturmu inwestorów indywidualnych na GPW ani także ożywienia na rynku IPO, ale branża maklerska i tak ma powody do optymizmu po I kwartale. Ten udziela się maklerom również, kiedy mowa o przyszłości.
Spodziewam się, że zainteresowanie licencjami i pracą na rynku kapitałowym będzie rosło, szczególnie że mamy obecnie do czynienia z luką pokoleniową – mówi Paweł Cymcyk, prezes Związku Maklerów i Doradców.
Gdyby hossa na GPW trwająca od jesieni 2022 r. miała zakończyć się już na obecnym pułapie, nie miałaby się czego powstydzić w porównaniu z historycznymi rynkami byka. Wyjście WIG poza naszą wcześniejszą strefę docelową 83–88 tys. pkt jest możliwe, ale już po przekroczeniu 89 tys. pkt indeks będzie technicznie wykupiony bardziej niż na szczytach 6 z ostatnich 7 rynków byka.
Operator kart sportowych nie będzie już w stanie tak szybko podnosić cennika. Inwestorzy w czwartek realizowali zyski.
Od kilkunastu miesięcy w branży panuje recesja. Spółki liczą, że wkrótce dojdzie do zmiany negatywnego trendu. Kiedy faktycznie do tego dojdzie, zdania są podzielone.
Koncern mniej zarabia w Polsce i na projekcie Sierra Gorda. Dużo lepiej ma się za to zależny KGHM International.
W trakcie trwającej już ponad 19 miesięcy hossy nie brakuje spółek, których akcje przyniosły ponadprzeciętnie wysokie zyski ich posiadaczom. Czy nadal mają argumenty, które mogą przekonać inwestorów?
Ostatnie dni pokazały, jak kształtują się nastroje inwestorów w USA na obecnych poziomach hossy.
Obligacje europejskie są już relatywnie drogie – ocenia Krzysztof Bednarczyk, zarządzający funduszami Ipopemy TFI. Jego zdaniem najgorsze na amerykańskim rynku papierów skarbowych jest już za nami, a czerwcowa obniżka stóp procentowych w strefie euro powinna poprawić nastroje na globalnych rynkach obligacji.
Firma liczy w tym roku na wzrost sprzedaży mieszkań i zapowiada nowy rekord przekazań i wyników. Notowania są na nowych szczytach.
Pośród wielu wskaźników dotyczących amerykańskiego rynku akcji zdecydowanie wyróżnia się cotygodniowe badanie Investors Intelligence podsumowujące udział byczych i niedźwiedzich zaleceń w biuletynach inwestycyjnych.
Wśród krajów uznawanych za najbardziej przyjazne wobec kryptoaktywów są zarówno Argentyna, USA, jak i Ukraina. Największy odsetek populacji posiada je natomiast w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.
Dane z USA opublikowane w tym tygodniu wywołały niemałą euforię na rynkach.
Grupa GPW w I kwartale miała 118,2 mln zł przychodów co oznacza wzrost rok do roku o 5,3 proc. Zysk netto zwiększył się o 2,1 proc. rdr do 27,2 mln zł, mimo spadku EBITDA o 8,8 proc. do 31,8 mln zł.
Warszawskie indeksy kontynuowały dobrą passę zaliczając kolejną wzrostową sesję z rzędu i nowe szczyty hossy. Tempo zwyżek jednak nie zachwyciło.
Notowania czwartkowe na rynku warszawskim skończyły się solidarnymi zwyżkami najważniejszych indeksów. WIG20, WIG i mWIG40 zyskały po około 0,3 procent, gdy sWIG80 wzrósł o 0,5 procent.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas