Największy polski ubezpieczyciel ogłosił w czwartek swoje wyniki za 2022 r. W komunikacie zwraca uwagę na skokowy wzrost inflacji, z którym musieli się mierzyć jego klienci.
- Zrobiliśmy wiele, by jak najlepiej dopasować naszą ofertę do ich potrzeb i oczekiwań (…). Dzięki temu w 2022 r. wypracowaliśmy rekordowy przypis składki na poziomie 26,7 mld zł, co oznacza wzrost o 1,6 mld zł, tj. 6,5 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim, a także przekroczenie celu strategicznego - mówi dr hab. Beata Kozłowska-Chyła, prezes PZU. - W samym czwartym kwartale zeszłego roku sprzedaż ubezpieczeń osiągnęła niemal 7,7 mld zł, rosnąc o 12,3 proc. rok do roku, co także jest historycznie najlepszym wynikiem. Osiągnęliśmy bardzo dobre rezultaty zwłaszcza w segmencie ubezpieczeń majątkowych i pozostałych osobowych, gdzie sprzedaż wzrosła o 10 proc., a w samym czwartym kwartale o 13,6 proc., przy utrzymaniu ich wysokiej rentowności - dodaje.
I przekonuje, że te wyniki pokazują, że nawet z pozycji lidera z największym udziałem w bardzo konkurencyjnym rynku ubezpieczeniowym PZU potrafimy ciągle rozwijać swój podstawowy biznes.
Czytaj więcej
Współpraca z Igą Świątek przyniosła w 2022 r. PZU, jej głównemu partnerowi, 115 mln zł ekwiwalentu reklamowego. – To bardzo dobry kontrakt – mówią eksperci.
Zysk netto przypisany właścicielom jednostki dominującej wyniósł w 2022 r. 3,374 mld zł, i był nieco powyżej wyniku z roku poprzedniego i tylko o 1 proc. poniżej celu strategicznego zaplanowanego na 2024 r. - To najlepszy rezultat od 13 lat – chwali się ubezpieczyciel.