Grupa PZU ogłosiła we wtorek wyniki za pierwszy kwartał 2019 r. Był to jej najlepszy w historii pierwszy kwartał pod względem przypisu składki. Grupa zebrała ponad 5,9 mld zł składki, w porównaniu do ponad 5,8 mld zł w pierwszym kwartale 2018 r. Zysk netto jednostki dominującej wzrósł z 627 mln zł przed rokiem do 747 mln zł, czyli o 19,1 proc., mimo wyższych wpłat na Bankowy Fundusz Gwarancyjny.
Grupa pochwaliła się wysoką rentownością w ubezpieczeniach majątkowych w swoich polskich spółkach. Wskaźnik mieszany sięgnął 87 proc. W segmencie ubezpieczeń na życie rentowność w ubezpieczeniach grupowych wzrosła o 0,2 pkt proc. licząc rok do roku. Liczba zawartych umów PZU Zdrowie była o 46 proc. wyższa niż w pierwszym kwartale 2018 r. Rentowność portfela głównego to 4,5 proc. wartości urocznionej.
W tej sytuacji zarząd zarekomendował wypłatę dywidendy na poziomie 2,80 zł za akcję.
- Wyniki I kwartału to dowód realizacji przyjętej i ogłoszonej przez nas strategii na lata 2017-2020. Wypracowaliśmy rekordowy przypis składki w tym kwartale, równocześnie znacząco zwiększając wynik netto – komentuje te wyniki Paweł Surówka, prezes PZU SA - Należy podkreślić bardzo duże wzrosty w obszarze inwestycji, gdzie wynik jest wyższy o ponad 50 proc., a także 46 proc. wzrost liczby klientów w obszarze ubezpieczeń zdrowotnych. Pokazuje to, że Grupa PZU ma solidne fundamenty i bardzo dobre perspektywy na cały 2019 r. – przekonuje.
Prezes chwali się też realizacją projektów z obszarów innowacji i nowych technologii. - Pozwoliło nam to na wdrożenie do sprzedaży naszego produktu z urządzeniem PZU GO, co ogłosiliśmy na początku bieżącego kwartału. Równie dużo wysiłków poświęciliśmy na budowę oferty na rynku PPK - dodaje.