Wpłynęły wstępne oferty w aukcji 5G. Wkrótce licytacja?

Polkomtel, Play i Orange Polska potwierdzają złożenie propozycji za bloki pasma 3,6 GHz przed terminem. T-Mobile Polska zapewnia, że też startuje. Rusza długo wyczekiwana w branży gra o cenne zasoby.

Publikacja: 07.08.2023 21:00

Jacek Oko, prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej.

Jacek Oko, prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej.

Foto: Fot. mat. prasowe

Są wstępne oferty na częstotliwości z zakresu 3,6 GHz, czyli pasmo C w aukcji 5G. Oto kto i kiedy je złożył.

Przed czasem

Do wtorku 8 sierpnia Urząd Komunikacji Elektronicznej dał uczestnikom aukcji częstotliwości z zakresu 3,4–3,8 GHz (inaczej pasmo 3,6 GHz lub C) czas na złożenie wstępnych ofert. Jak wynika z naszych informacji, operatorzy zdecydowali się nie czekać. Mamy potwierdzoną informację o trzech wstępnych ofertach złożonych w aukcji 5G.

Jeszcze w ubiegłym tygodniu wstępną ofertę złożył Polkomtel, operator sieci Plus – poinformował w odpowiedzi na nasze pytania w tej sprawie Tomasz Matwiejczuk, dyrektor ds. komunikacji korporacyjnej w Grupie Cyfrowy Polsat (Plus do niej należy).

W poniedziałek ofertę złożył Orange Polska – przekazał nam Witold Drożdż, członek zarządu tego telekomu odpowiedzialny za strategię.

Wstępną ofertę 31 lipca złożyła także Grupa P4 – poinformowała Małgorzata Zakrzewska, menedżerka odpowiedzialna za sprawy korporacyjne w telekomie należącym do francuskiego Iliadu.

T-Mobile Polska miał wysłać ofertę w poniedziałek, ale do zamknięcia tego wydania nie uzyskaliśmy potwierdzenia, że dotarła przed zamknięciem urzędu. Operator zapewnił nas, że w aukcji bierze udział i że oferta zostanie złożona w terminie.

UKE na razie milczy

UKE ma przedstawić listę uczestników w tym tygodniu. W poniedziałek Witold Tomaszewski, p.o. rzecznika UKE, nie chciał komentować sytuacji, w tym ocenić, jak szybko licytacja może się zakończyć.

To już drugie podejście UKE do aukcji pasma C. Za pierwszym razem w 2020 r. została ona odwołana. Formalnie z powodu pandemii i wprowadzonych wówczas przepisów (tzw. tarcza antycovidowa). Wprowadzone przez Sejm przepisy sprawiły, że stanowisko stracił ówczesny prezes UKE – Marcin Cichy. Jego następca Jacek Oko długo zwlekał z ogłoszeniem aukcji. Urząd tłumaczył, że czeka, aż rząd przyjmie nowelizację ustawy o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa, wprowadzającej pojęcie zaufanego dostawcy infrastruktury telekomunikacyjnej i możliwość jego wykluczenia z rynku. Ostatecznie aukcja została ogłoszona, zanim rząd uzgodnił wersję dokumentu.

Aukcja 5G obejmuje cztery bloki po 100 MHz każdy. Różni się od tej w pierwszym podejściu (80 MHz). Cena wywoławcza każdego z bloków mimo upływu czasu i inflacji pozostała jednak niezmieniona. Wynosi 450 mln zł. Grupa kapitałowa może starać się o jeden blok. Ponieważ nie są identyczne, jeśli chodzi o warunki wykorzystania, można spodziewać się rywalizacji telekomów. W ich interesie jest jednak krótka licytacja.

Najbardziej kontestowanym elementem aukcji były warunki inwestycji stawiane telekomom przez UKE. Urząd podyktował warunki dotyczące jakości usług. Operatorzy podnosili, że nie da się ich wypełnić, korzystając tylko z nowego pasma, a skoro tak, to jest to ingerencja w ich prawa nabyte. Eksperci, izby i same telekomy wskazywały także na ryzyko prawne związane z zapisami o zaufanym dostawcy.

Technologie
Analityk: Asbis nie zrealizuje prognozy. Ale akcje i tak warto kupować
Materiał Promocyjny
Pieniądze od banku za wyrobienie karty kredytowej
Technologie
G-Devs już na giełdzie
Technologie
CD Projekt chce zarobić cztery miliardy. Kiedy nowy "Wiedźmin"?
Technologie
Aukcja 700 MHz: ceny mogą spaść
Materiał Promocyjny
Sieć T-Mobile Polska nagrodzona przez użytkowników w prestiżowym rankingu
Technologie
Giganci nie oszczędzają w walce o prymat na rynku sztucznej inteligencji
Technologie
A. Pruska, J. J. Filipiak i M. Pruski zrezygnowali z członkostwa w zarządzie Comarchu